Kasa, Misiu, kasa
NASZA NARODOWA DIWA, miast skupić się na pracy, siedzi na Fejsie i przeczytała, co napisała jej była menedżerka Maja Sablewska: „Pewna Artystka (nie Doda) zapomniała się rozliczyć, a kilka sukcesów wspólnie ze mną odniosła”. Za czasów pracy z Sablewską Górniak wystapiła w „Tańcu z gwiazdami”, miała koncert w Sopocie i lukratywne kontrakty reklamowe. Podobno winna jest Sablewskiej 60 tys. Diwa – nie wiedzieć czemu, bo Sablewska żadnego nazwiska nie podała – wzięła to do siebie i zapowiedziała oddanie sprawy przeciw Sablewskiej do sądu. Sablewską na prawników pewnie stać, ma program w telewizji i reklamuje w 18 krajach płyn do prania. Dokładnie w tylu krajach kiedyś wydano płytę naszej diwy. Ale to było wieki temu.
Baby biznes
Co o robi celebrytka, która zachodzi w ciążę? Zakłada bloga. Pionierką w tej dziedzinie była Anna Mucha, która zgrabnie połączyła biznes z macierzyństwem. Ale Anna Mucha jest passé. Teraz biznes na ciąży robi się sprytniej. Niejaka Zosia Ślotała, celebrytko-stylistka określona przez jeden z portali jako „była dziewczyna Szyca, która jest z bratem chłopaka Dody”, zaszła w ciążę. I założyła, jako specjalistka w tej dziedzinie, bloga o macierzyństwie. Została też ambasadorką samochodzików dla dzieci, czyli biznes, choć to dopiero czwarty miesiąc, się kręci. Sytuacja ta, i słusznie, nie podoba się Violi Kołakowskiej, która też planuje założenie bloga. Ona ma przynajmniej dwoje dzieci i pewnie też doświadczenie, poza czytankami z internetu. Podobnie jak Karolina Malinowska, matka trzech synów, która też już prowadzi bloga. Doświadczenie sprzed paru lat, kiedy po wysypie „eko mam”, „sexy mam” i innych celebryckich mam przeprowadzono badania, z których wynikało, że matki reagują agresywnie na hasło „celebrytka mówiąca mi, jak wychować dziecko”, poszło na nic. Chęć zarabiania jest silniejsza niż zdrowy rozsądek. Oby chociaż dzieci były zdrowe i oby ich rodzice wiedzieli, że one na pewno kiedyś się dowiedzą, że niemal od poczęcia służyły także do zarabiania pieniędzy. Smutne.
Królowa Kora
MAMY POCZĄTEK ROKU I WYWIAD ROKU.
Kora udzieliła go „Vivie!”. Jest na okładce: bajeczna, w genialnej stylizacji. W środku, w tekście, Kora rozprawia się ze swoją chorobą, śmiercią Marka Jackowskiego, z upływem czasu, ale też z polskim klerem. „Kupa sadła, zmętniałego mózgu”, tak powiedziała o biskupach. Kto miał to powiedzieć, jak nie ona, która w autobiografii opowiedziała o molestowaniu i o stosunku do Kościoła i księży. Mocna rozmowa. Ręce same składają się do braw za szczerość i konsekwencję.
Ofiary franka
KURS FRANKA DOBIJA POLSKI SHOW-BIZNES. Media żyją sytuacją Cichopków, których rata wynosi ponad 20 tys. Podobno ofiarą franka jest także Monika Zamachowska, która jako Richardson zaciągnęła kredyt na budowę domu. Tylko Zbigniewa Zamachowskiego żal. Oby nie musiał tańczyć z gwiazdami, żeby dogonić kurs waluty i mieć na alimenty na dzieci. Byłoby szkoda.
Superstory
SERIAL Z ŻYCIA BYŁEGO PREMIERA KAZIMIERZA MARCINKIEWICZA I JEGO NIE DO KOŃCA BYŁEJ ŻONY ISABEL TRWA. Isabel, po tym jak przeczytała, że jest leniwa, a Kaz ją utrzymywał, ruszyła do kontrataku. Oświadczyła, że nie była utrzymanką, w Anglii zarabiała świetnie, a media przedstawiają ją jako biznes woman. Nieważne, co w tym jest prawdą. Poziom żenady dawno przekroczono.
Michał Wiśniewski:
„Zaszyłem się. Cztery miesiące nie piję”… Piosenkarka Margaret poparzyła piersi na wakacjach w Dubaju i oczywiście pokazała to na Instagramie… Mateusz Maga: „Mój wygląd zewnętrzny trochę kuleje”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.