Łukasz N., jeden z kelnerów z afery podsłuchowej: „Przyśniło mi się, że mam założony podsłuch i że wszyscy się dowiedzieli, co ja robię, i przez ten sen dokończyłem, jak tylko wstałem rano, zgrywanie rozmów na dysk. […] Po powrocie do domu wyjąłem dysk z laptopa i rozbiłem go młotkiem. Rozbiłem też kilka innych pendri ve’ów, nie wszystkie”. Ten zły sen kelnera miał miejsce kilka dni przed opublikowaniem przez „Wprost” nagrań z restauracji Sowa i Przyjaciele. Od czerwca do dzisiaj wiele osób ma złe sny. Ujawnienie kolejnych taśm wisi w powietrzu. Dzisiaj już nikt nie wierzy, że sprawa została zamknięta.
Piszemy o tym, jak kelner Łukasz N., który nagrywał w restauracji Sowa i Przyjaciele, omotał znanych polityków, urzędników i biznesmenów. (s. 16)
18 marca dwaj uzbrojeni w kałasznikowy mężczyźni, zidentyfikowani później jako Yassine Laabidi i Hatem Khachnaoui, urządzili w tunezyjskim muzeum krwawe łowy, strzelając na oślep do ludzi. Napastnicy zginęli w czasie szturmu antyterrorystów. Bilans zamachu jest tragiczny. Zginęły 23 osoby, w tym 20 zagranicznych turystów. Wśród ofiar jest trzech Polaków. Poza nimi życie stracili m.in. Hiszpanie, Włosi, Niemcy, Japończycy i trzech Tunezyjczyków. Ponad 40 osób zostało rannych. Tunezję traktowano do tej pory jak ostoję bezpieczeństwa w Afryce Północnej i modelowy przykład zmian, jakie przyniosła ze sobą transformacja po arabskiej wiośnie ludów. Czy słusznie? (s. 48)
Ogromne billboardy zawisły w największych miastach Polski. Na plakacie dłonie kobiety i mężczyzny oplata wąż. Obok napis: „Konkubinat to grzech”. Pod spodem jeszcze zdanie: „Nie cudzołóż!”. 35-letnia Agata przed plakatem stanęła jak wryta. – Najpierw stwierdziłam, że to chyba jakiś żart. Potem przeszłam obojętnie. Ale w domu pomyślałam sobie: „Cholera jasna, ja nie cudzołożę! Nie mamy ślubu, ale od ośmiu lat jestem z tym samym mężczyzną. Jesteśmy sobie wierni. Mamy dwójkę dzieci. I jesteśmy szczęśliwą rodziną”. W redakcji także jesteśmy zdziwieni kampanią działającego przy episkopacie Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin. Z danych CBOS wynika, że 63 proc. badanych nie ma problemu z tym, że młodzi żyją bez ślubu. W ciągu pięciu lat ten odsetek wzrósł o sześć punktów procentowych. Co ciekawe, akceptacja dla konkubinatu rośnie we wszystkich grupach wiekowych. Popiera go 54 proc. 60-latków. (s. 34 )
Zapraszam do lektury
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.