Po sukcesie w wyborach samorządowych w PSL apetyty znacznie wzrosły. W partii pojawiły się zastępy młodych działaczy, którzy zaczęli domagać się zmian. Pierwszym dowodem tego, że idzie nowe, było wystawienie w wyborach prezydenckich Adama Jarubasa. Ten 41-letni marszałek województwa świętokrzyskiego miał pokazać nową, młodszą i ładniejszą twarz Stronnictwa. Plan prezesa PSL Janusza Piechocińskiego był genialny w swojej prostocie. Tą kandydaturą pozwoli młodym się wyszumieć, a po przegranych wyborach prezydenckich – bo ludowcy zawsze wypadają w nich źle – pokaże, że jednak ciągle niezastąpieni są doświadczeni liderzy. Przy okazji jako zwolennik odmłodzenia partii zapędził do narożnika partyjnych konkurentów.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.