Jeszcze w niedzielę, 31 maja, premier Włoch Matteo Renzi w Pontassieve pod Florencją z uśmiechem zwracał się ku fotoreporterom, oddając głos podczas wyborów samorządowych. Wszystko wydawało się pod kontrolą, nawet mimo podziałów i walk frakcyjnych w jego Partii Demokratycznej, która sięgnęła po władzę w wyniku wyborów w lutym 2013 r. Następnego dnia miał już gorszy humor – jego partia zdobyła ledwie nieco ponad połowę tego, co udało się uzyskać w ubiegłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego, gdy trwał jeszcze entuzjazm dla najmłodszego, zaledwie wówczas 39-letniego, premiera nowożytnej historii Włoch.
PRZEKLĘTE SŁOWO „AUSTERITY”
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.