Decyzję, że to francuski Airbus Helicopters dostarczy polskiej armii śmigłowce wielozadaniowe, ogłosił w końcu kwietnia były prezydent Bronisław Komorowski. Od tego czasu minęły już cztery miesiące, a kontraktu jak nie było, tak nie ma. Wciąż nie rozpoczęły się negocjacje offsetowe, które normalnie powinny zająć co najmniej cztery miesiące. Oczywiście można rzutem na taśmę podpisać kontrakt, ale szanse na to są nikłe. Najwyraźniej nikt się do tego nie pali. Zbyt wiele osób w Ministerstwie Obrony Narodowej i Ministerstwie Gospodarki świadomych jest nieprawidłowości przy przetargu. Wolą się nie wychylać i nie brać na siebie ewentualnej odpowiedzialności za manipulacje.
GRA NA CZAS
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.