Warto pamiętać, że każdy użytkownik karty ma w tym zakresie ustawowo zagwarantowany poziom bezpieczeństwa. Dzięki temu jeśli nawet złodziej użyje skradzionej karty, to dokonane przez niego transakcje – do chwili zastrzeżenia jej przez posiadacza – obciążą konto właściciela na kwotę nie wyższą niż 150 euro (w przypadku transakcji zbliżeniowych – 50 euro).
Od momentu zastrzeżenia plastiku żadna dokonana nim transakcja nie obciąży konta. Ważne jest więc to, by zawsze mieć przy sobie zapisany numer karty, a także numer telefonu, pod którym w swoim banku można ją zastrzec. Co bardzo istotne – nieważne, czy karta gdzieś się zapodziała, czy ją skradziono lub zabrano siłą albo pod groźbą, zadzwonić do banku należy natychmiast. Można też skorzystać z infolinii 828 828 828, która przekierowuje rozmówcę do odpowiedniego banku.
Fakt utraty karty, a zwłaszcza kradzież czy napad, należy zgłosić na policję. Przed wyjazdem na wakacje warto także pomyśleć o wykupieniu ubezpieczenia karty. To niewielki wydatek. Zgubionej, zastrzeżonej, a następnie odnalezionej karty absolutnie nie wolno używać. Można bowiem zostać potraktowanym jak złodziej lub oszust i narazić się na nieprzyjemności. Odnalezioną i zastrzeżoną kartę powinno się po prostu zniszczyć. �
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.