Producenci profesjonalnych drukarek przestrzennych, przeznaczonych dotąd dla przemysłu, doszli do wniosku, że technologia 3D zainteresuje też zwykłych śmiertelników, którzy za jakiś czas może nawet zainstalują ją w domach. Kropkę nad „i” postawił na tegorocznej letniej wystawie sprzętu elektronicznego w Las Vegas Avi Reichental, dyrektor generalny 3D Systems, znanego producenta drukarek 3D. Reichental, którego dziadek był szewcem (i pochodził z Polski), ogłosił, że wkraczamy w erę druku 3D dla mas, dzięki czemu każdy pozna utracony smak rzemiosła.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.