Błonie na Mazowszu. Kilku demonstrantów z transparentami utrudnia przemówienie Ewy Kopacz. Premier kończy mówić, a lokalny działacz PO, który ją oprowadza, tłumaczy, o co chodzi demonstrującym. Kopacz mija ich, szybko wchodzi do busa i odjeżdża. Z protestującymi mierzy się Sławomir Nitras, minister z kancelarii premiera. To charakterystyczna sytuacja. Premier ostatnio jest dość mocno izolowana od zwykłych ludzi. Pracownicy Centrum Informacyjnego Rządu pilnują, żeby nie wchodziła w interakcje z przechodniami. Bo to naraża ją na wpadki, jak na początku wizyty w Błoniach.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.