Schudnąć, pić mniej alkoholu, rzucić palenie, zmienić pracę – to najczęstsze punkty, które zapisujemy na mapie naszych postanowień. Najczęściej decyzję o zmianie życia od 1 stycznia podejmują ludzie młodzi, przed 25. rokiem życia. To często wyraz myślenia magicznego. Wierzymy, że jak jakieś życzenie sformułujemy wprost, to się ono spełni. A potem nie robimy nic lub prawie nic, by nasze słowo stało się ciałem. Co ciekawe, często jesteśmy w pełni świadomi, że to tylko myślenie życzeniowe. Jak wynika z badań CBOS, aż 49 proc. badanych z góry wie, że swoich postanowień w pełni nie zrealizuje. Tylko 40 proc. wierzy w pełen sukces swoich planów. Jak szybko rezygnujemy? Zbadał to zespół prof. Marka Connera z Uniwersytetu w Leeds. Okazało się, że 25 proc. z nas odpuszcza sobie już po tygodniu. 60 proc. – po pół roku. Te same plany na Nowy Rok formułujemy średnio dziesięć razy w życiu. Nie znaczy to jednak, że w walce z własną inercją jesteśmy kompletnie bez szans. Psychologowie radzą, co zrobić, by w nadchodzącym roku należeć do dumnej mniejszości, która dotrzymała powziętych przed Nowym Rokiem postanowień.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.