W szkołach może zabraknąć nawet 100 tys. podręczników. Lawinowo wzrosła liczba dzieci, które uczęszczają na dodatkowe kursy języka obcego. W wielu klasach, zamiast z rządowego elementarza, po cichu uczy się z książek profesjonalnych wydawców. To efekty reformy podręcznikowej Joanny Kluzik-Rostkowskiej.
W tym roku szkolnym za podręczniki dla uczniów klas czwartych szkół podstawowych i pierwszej gimnazjum zapłaciło państwo. Ministerstwo Edukacji Narodowej określiło, że za komplet książek szkolnych dla ucznia gimnazjum zapłaci maksymalnie 250 zł, a dla tych kształcących się w szkole podstawowej 140 zł. Na pomoce edukacyjne, np. komplet ćwiczeń, każdemu uczniowi należy się dodatkowe 25 zł.
Więcej możesz przeczytać w 9/2016 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.