Problem smogu nad dużymi miastami znany jest od dawna. W Londynie, po tym jak w latach 60. XX w. na skutek szkodliwego działania smogu zmarło około 4 tys. mieszkańców, wprowadzono zakaz palenia węglem. W Paryżu stosowana jest profilaktyka sezonowa i w okresie, gdy smog staje się najbardziej dokuczliwy, wprowadzane są ograniczenia w ruchu samochodowym, a przejazd komunikacją publiczną jest darmowy. Natomiast w większości niemieckich miast do centrum mogą wjeżdżać jedynie pojazdy spełniające wyśrubowane normy ekologiczne. Duży problem ze smogiem mieli też do niedawna w Skandynawii. Zielony obecnie Sztokholm w latach 80. ub. wieku na skutek dużej emisji spalin (samochodowych i z instalacji grzewczych) miał bardzo zanieczyszczone powietrze. Problem rozwiązano stopniowo, podłączając mieszkańców do centralnej sieci ciepłowniczej i ograniczając liczbę aut emitujących szkodliwe substancje. Władzom miasta udało się spopularyzować komunikację miejską, którą do pracy dojeżdża już 75 proc. mieszkańców miasta.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.