Gdy już przyzwyczailiśmy się do tego, że na twórców „V jak Vendetta” i „Atlasu chmur” trzeba mówić „rodzeństwo”, kolejną niespodziewaną informację ujawnił Andy Wachowski. Młodszy brat stwierdził, że czuje się kobietą i kazał na siebie mówić Lilly. Od teraz poprawne określenie duetu artystów to „siostry”. Poinformowanie opinii publicznej o zmianie płci Lilly przyspieszył dziennikarz „Daily Mail”. „Wiedziałam, że kiedyś będę musiała się ujawnić.
Kiedy jest się osobą transpłciową, trudno to ukryć. Potrzebowałam odrobinę czasu dla siebie, żeby poczuć się komfortowo. Niestety nie dano mi tego. Dziennikarz ?Daily Mail? przyjechał pod moje drzwi. Ujawniam się wbrew mojej woli” – napisała Lilly w liście otwartym. – „Kiedy jesteś transpłciowym, musisz stawiać czoła twardej rzeczywistości, którą jest życie we wrogim świecie. Chociaż sytuacja w ostatnich latach znacznie się poprawiła, to nadal jesteśmy demonizowani i oczerniani w mediach, gdzie przedstawiają nas jako drapieżników, żeby trzymać nas z dala nawet od korzystania z cholernej toalety. My nie jesteśmy drapieżnikami, jesteśmy ofiarami”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.