Islam-biznes
KILKA DNI TEMU W ZNANEJ BRYTYJSKIEJ SIECIÓWCE
MARKS & SPENCER POJAWIŁA SIĘ NOWA KOLEKCJA STROJÓW KĄPIELOWYCH DLA MUZUŁMANEK. Tzw. burkini, czyli połączenie bikini z tradycyjną burką, zasłania całe ciało kobiety nawet podczas kąpieli w basenie. Można je kupić w dwóch wariantach. Niecałe 50 funtów za sztukę. Wcześniej inna znana sieciówka H&Mpo raz pierwszy w swoich reklamach wykorzystała wizerunek kobiety w hidżabie, czyli tradycyjnej kwadratowej chuście zakrywającej włosy, uszy i szyję. W reklamie wystąpiła wtedy muzułmańska modelka Mariah Idrissi. Brytyjska sieć domów towarowych Hou s e of Fraser wprowadziła do sprzedaży specjalne stroje do pływania i aerobiku dla muzułmanek. Zakrywają praktycznie całe ciało z wyjątkiem dłoni, stóp i głowy. Do wersji dla dzieci dołączono też kaptur. Ma imitować hidżab, dzięki czemu widoczna jest jedynie część twarzy dziecka. Handlowemu otwarciu na muzułmańskiego klienta nie ma się co dziwić. Według raportu Agencji Reutera wyznawcy islamu wydają rocznie 266 mld dolarów na modę. To więcej niż wszyscy Włosi i Japończycy razem wzięci. Według wstępnych szacunków do 2019 r. muzułmańskie wydatki na nowe ubrania i dodatki mogą podskoczyć do 484 mld dolarów!
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.