Prezydent Jacob Gedleyihlekisa Zuma przyzwyczaił swoich rodaków do skandali obyczajowych i oskarżeń o nadużycia władzy. Zarzuty o szastanie publicznymi pieniędzmi, kontakty z podejrzanymi przemysłowcami, utrzymywanie kochanek i arogancki styl sprawowania władzy towarzyszyły mu właściwie od objęcia najwyższego urzędu w państwie w maju 2009 r. Ze wszystkich politycznych opresji wychodził jednak z zadziwiającą jak na ponad 70-latka zręcznością. Aż do teraz. Opozycja zdołała w końcu doprowadzić do głosowania nad wotum nieufności, które odbyło się w kapsztadzkim parlamencie w zeszłym tygodniu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.