Know-how

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tankowanie na zimno.
Zapłon oparów paliwa mógł być przyczyną katastrofy samolotu linii lotniczych TWA w 1996 r. u wybrzeży Long Island. Zginęło wówczas 230 osób. Terry Koethe z Teksasu obmyślił sposób pozwalający zwiększyć bezpieczeństwo lotów i nie wymagający wprowadzania kosztownych zmian w konstrukcji samolotów pasażerskich. Stwierdził on, że schłodzenie paliwa ogranicza jego parowanie i możliwość wybuchu, nawet jeśli pojawi się iskra. Normalnie temperatura paliwa tankowanego do samolotu wynosi 15-33°C (w zależności od temperatury otoczenia). Już przed startem temperatura ta może znacznie wzrosnąć, szczególnie pod wpływem działania promieni słonecznych. W czasie wznoszenia się spadek ciśnienia powoduje zwiększenie się ilości oparów w zbiorniku. Firma Koethe?go skonstruowała system schładzający paliwo do temperatury 1°C lub niższej przed zatankowaniem. Podczas tankowania do zbiorników wprowadza się azot, pozbywając się w ten sposób tlenu, co dodatkowo redukuje niebezpieczeństwo eksplozji. W połowie września system Polarjet został przetestowany w bazie lotniczej Fort Worth. Pomimo wystawienia zbiorników na działanie słońca, ilość oparów z wcześniej schłodzonego paliwa była pięć razy mniejsza niż zwykle. Co więcej, zmalała również emisja zanieczyszczeń.

Hormon pamięci.
U kobiet luki w pamięci mogą powstawać z powodu niedoboru estrogenu - stwierdzili badacze kanadyjscy. Są już dowody, że hormonalna terapia zastępcza może ochraniać mózg kobiety w okresie postmenopauzalnym na przykład przed chorobą Alzheimera. Niewiele jednak wiedziano o wpływie estrogenu na intelekt u kobiet w okresie rozrodczym. Barbara Sherwin z McGill University z Montrealu przeprowadziła badania na grupie stu pań w wieku ok. 35 lat, u których wystąpił nagły spadek poziomu estrogenów po usunięciu jajników i macicy. Kobiety podzielono na dwie grupy: jedna poddana została hormonalnej terapii zastępczej, druga natomiast otrzymała placebo. Pokazywano im pary nie związanych z sobą słów, a następnie proszono je o podanie drugiego słowa po usłyszeniu pierwszego. Kobiety z pierwszej grupy, w której zastosowano hormonalną terapię zastępczą, uzyskały wyniki takie same jak przed operacją. Wyniki w drugiej grupie były znacznie gorsze.


Odmładzanie mózgu.
Proces kurczenia się komórek mózgu u starych małp można odwrócić. Gdyby to samo udało się osiągnąć u człowieka, można by zapobiegać starczej demencji. Powód zaburzeń koncentracji i utraty pamięci u starzejących się ludzi nadal owiany jest tajemnicą. W chorobie Alzheimera obumierają neurony, ale nie ma wielu dowodów, że tak się dzieje u ludzi zdrowych i innych naczelnych w starszym wieku. Mark Tuszyński z San Diego przyjrzał się zmianom zachodzącym w komórkach mózgowych Ch4. Jego zdaniem, są one swoistymi ,,kontrolerami lotów" i koordynują wyższe funkcje mózgu. Śmierć tych komórek wywołuje niektóre symptomy choroby Alzheimera. U starszych małp one nie umierają, ale można u niektórych osobników odnotować ponadczterdziestoprocentowy spadek liczby komórek zawierających białko p75. Natomiast komórki wytwarzające to białko pomniejszyły się o 10 proc. Proces kurczenia się ich można odwrócić. Kiedy starszym małpom wszczepiono komórki wydzielające czynnik wzrostu nerwów nieopodal komórek Ch4, po trzech miesiącach komórki wytwarzające białko p75 odzyskały swą dawną wielkość. Nie wiadomo jednak, czy działania takie odwracają lub choć opóźniają uszkodzenia funkcji poznawczych u małp.

Komórki macierzyste.
Ostatnie eksperymenty przeprowadzone na myszach wykazały, że komórki macierzyste mogą pomagać w rozwoju mięśni, a nawet powodować odbudowę szpiku kostnego. Wyniki te skłaniają do rozpoczęcia prac nad nowymi sposobami leczenia białaczki i dystrofii mięśni. Dystrofia spowodowana jest defektami dystrofiny i innych białek odpowiedzialnych za pracę mięśni. Prowadzi to do ich zaniku. Komórki macierzyste pochodzące ze zdrowego szpiku kostnego mogą się rozwinąć w zdrowe komórki mięśniowe u myszy cierpiących na chorobę genetyczną podobną do dystrofii mięśniowej. Szpik kostny pobrany od zdrowych gryzoni przeszczepiono chorym myszom. Po trzech miesiącach 10 proc. włókien w niektórych mięśniach kończyn zaczęło wytwarzać niewielką ilość normalnie nie występującej dystrofiny. Naukowcy odkryli podobne komórki macierzyste w mięśniach zdrowych myszy. Komórki te wprowadzono do szpiku kostnego chorych osobników. Stamtąd przeniknęły one do wszystkich części organizmu. Układ kostny myszy zaczął dzięki temu wytwarzać zdrowy szpik, a mięśnie - więcej dystrofiny. Badania dowodzą, że ,,zastrzyk" z komórek macierzystych mógłby w przyszłości zastąpić przeszczep szpiku.


Więcej możesz przeczytać w 41/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.