Pilot komórkowy

Dzięki technologii Bluetooth za pomocą telefonu komórkowego będziemy mogli sterować urządzeniami domowymi i płacić za zakupy w sklepie. Z naszych biur i domów zniknie plątanina kabli. Pierwsze urządzenia wykorzystujące Bluetooth mają się pojawić w połowie tego roku. Firma analityczna Cahners In-Stat przewiduje, że w 2003 r. będzie ich już 200 mln, a w 2005 r. - ponad 650 mln. - Bluetooth zmieni nasze życie. Zarówno w biurze, jak i w domu pozwoli nam zrezygnować z kabli, może z wyjątkiem przewodów elektrycznych - twierdzi Paweł Kwiecień z Ericssona. Nowy standard transmisji zatwierdzono w listopadzie ubiegłego roku. Jest to dzieło tzw. członków założycieli grupy specjalnego zainteresowania; oprócz Ericssona należy do niej IBM, Intel, Nokia, Toshiba, a od niedawna także 3Com, Lucent, Microsoft i Motorola. Do tej pory wsparcie dla tego rozwiązania zadeklarowało ponad 1200 przedsiębiorstw z takich branż, jak bankowość, motoryzacja, lotnictwo, elektronika powszechnego użytku, sprzęt gospodarstwa domowego, aparatura medyczna, rozrywka oraz - oczywiście - informatyka i telekomunikacja.

Pierwszym produktem działającym w tym standardzie jest bezprzewodowa słuchawka z mikrofonem Ericsson Bluetooth Headset, pozwalająca niemal zapomnieć o telefonie (obecne zestawy słuchawkowe z aparatem połączone są kabelkiem). Podczas gdy aparat znajduje się na przykład w teczce, użytkownik może się swobodnie poruszać po pomieszczeniu, odbierając połączenia i wybierając numery głosem, bezpośrednio przez słuchawkę. Jeśli znajdziemy się w pobliżu stacjonarnej linii (np. w domu), Ericsson Bluetooth Headset może współpracować z typowym telefonem, łącząc rozmowy przez zwykłe kable (niższe opłaty). Gdy blisko siebie będzie więcej aparatów Bluetooth, mogą się z sobą komunikować na zasadzie walkie-talkie, czyli bez opłat. W ciągu kilku miesięcy mają się pojawić przystawki Bluetooth do komputerów przenośnych, palmtopów, komputerów, drukarek itd. Pozwolą przesyłać informacje między tymi urządzeniami. Ponadto dane będą w nich automatycznie synchronizowane. - Telefon stanie się uniwersalnym pilotem do wszystkich domowych urządzeń: zmienimy nim programy w telewizorze, włączymy płytę lub wybierzemy tryb prania. Zresztą te urządzenia same podejmą z sobą rozmowę, powstanie bezprzewodowa sieć domowa. Będziemy mogli nawet płacić za zakupy za pomocą telefonu bądź portfela przyszłości z zainstalowanym układem Bluetooth, nie wyjmując go oczywiście z kieszeni - mówi Paweł Kwiecień. Kolejne zastosowanie to przenośna pamięć. Dysków nie trzeba będzie podłączać do komputera, wystarczy je mieć na przykład w torbie, by przenieść dane z pracy do domu bądź na odwrót.

- Wszelkie analizy rynku wskazują, że wykorzystanie rozwiązań bezprzewodowych wywoła wkrótce eksplozję e-biznesu. Podstawowym medium komunikacyjnym dla elektronicznych operacji finansowych staną się sieci radiowe - twierdzi Mariusz Ochla z IBM. Największa firma informatyczna współpracuje już z kilkoma bankami nad udostępnieniem w telefonach komórkowych usług finansowych za pomocą takich rozwiązań, jak Blue- tooth i WAP (protokół aplikacji bezprzewodowych).

Sam pomysł nie jest nowatorski. Od kilku lat mamy do dyspozycji bezprzewodową łączność za pomocą podczerwieni. W tym systemie odległość między urządzeniami nie powinna przekraczać metra, w dodatku muszą się one "widzieć". Poza tym dwa wyposażone w port IrDA urządzenia często nie mogą się porozumieć, co jest spowodowane brakiem jednolitego standardu. Z Bluetooth nie wiążą się takie problemy. Zasięg łącza radiowego w tym standardzie wynosi 10 m. - Telefony komórkowe pozwoliły się nam oderwać od biurek, ale dopiero dzięki takim technologiom, jak Bluetooth, będziemy mogli niemal całkowicie zapomnieć o kablu jako środku komunikacji krótkiego zasięgu. To rzeczywiście rewolucja - podsumowuje Grzegorz Możdżyński z Nokii.