Czekolada chroni przed chorobami serca
Nareszcie dobra wiadomość dla łasuchów: codzienna porcja gorzkiej czekolady służy zdrowiu. Substancje zawarte w ziarnie kakaowym chronią bowiem przed chorobami serca - wynika z najnowszych badań zaprezentowanych na XXII Europejskim Kongresie Kardiologicznym. Wielu naukowców wątpi jeszcze w dobroczynne działanie czekolady, natomiast zwolennicy tego przysmaku dyskutują, ile tabliczek należy zjadać w tygodniu.
Odkryte ostatnio w kakao polifenole należą do jednych z silniejszych antyoksydantów. Związki te niszczą szkodliwe dla komórek wolne rodniki, nie dopuszczając do utleniania cholesterolu i odkładania się płytek miażdżycowych na ścianach naczyń krwionośnych. Prawdopodobnie chronią serce także dlatego, że zmniejszają we krwi stężenie LDL (low-density lipoproteins), czyli tzw. złego cholesterolu.
Obecność polifenoli już dawno stwierdzono w owocach, warzywach, czerwonym winie i herbacie. W czekoladzie znajduje się ich o wiele więcej (naukowcy nie mają na razie szczegółowych wyników badań porównawczych) niż w pozostałych produktach. Czekolada ma nad nimi jeszcze jedną przewagę: zawarte w niej polifenole są bardzo dobrze wykorzystywane przez organizm. Badania opublikowane na łamach "European Journal of Clinical Nutrition" wykazały, że u osób zdrowych stężenie tych związków w osoczu krwi znacząco wzrasta tuż po zjedzeniu czekolady, osiągając maksimum dwie, trzy godziny po konsumpcji.
Carl Keen z Departamentu Żywienia Uniwersytetu Kalifornijskiego badał wpływ flawonoidów, związków wchodzących w skład polifenoli, na zahamowanie agregacji płytek krwi. Wykazał on, że regularne picie kakao chroni przed chorobami sercowo-naczyniowymi. "Na podstawie dotychczasowych badań można uznać, że kakao lub czekolada powinny się stać elementem zdrowej diety" - przyznał prof. Keen na łamach "Nature". Ci kardiolodzy i żywieniowcy, którzy są przeciwni takiemu uzupełnianiu codziennego menu, obawiają się, że czekolada, sprzyjając otyłości, przyspieszy rozwój chorób serca. Zwracają nadto uwagę, że niektóre rodzaje czekolady zawierają szkodliwe dla zdrowia tłuszcze typu trans. Udowodniono, że u osób z niedokrwienną chorobą serca tłuszcze te nasilają procesy zapalne i zmiany miażdżycowe. Pod ich wpływem nie spada także zawartość cholesterolu. "Kakao i gorzka czekolada mogą skutecznie chronić serce. Wpływ związków o działaniu miażdżycorodnym jest minimalny. Powinno się ją zalecać wszystkim z wyjątkiem chorych na cukrzycę. Uważam, że przed chorobami serca chroni 15-20 g gorzkiej czekolady zjadane każdego dnia" - twierdzi jednak z uporem prof. Ramon Segura z Zakładu Fizjologii i Żywienia Człowieka Uniwersytetu Barcelońskiego. Nie jest to jedyne prozdrowotne działanie gorzkiej czekolady. Badania prowadzone od kilku lat przez naukowców z całego świata wykazały, że ziarno kakaowe zawiera 600 substancji chemicznych, które pełnią najróżniejsze funkcje zdrowotne. Chronią przed chorobami serca i nowotworami, stymulują układ immunologiczny, łagodzą dolegliwości chorób reumatycznych i poprawiają nastrój. W czekoladzie stwierdzono także obecność pirazyny. Związek ten uwalnia w mózgu substancje, które podnoszą sprawność intelektualną.
Na łamach "Archives of Oral Biology" japońscy naukowcy dowiedli, że w łusce ziarna kakaowego znajdują się substancje niszczące Streptococcus mutans, bakterie wywołujące próchnicę. "Może okaże się, że zastosowanie ekstraktu z łusek ziarna kakaowego w płukankach do ust lub w pastach do zębów skuteczniej będzie chronić przed próchnicą" - zastanawia się Takashi Ooshima na łamach "New Scientist".
- Zalecam picie kakao - mówi prof. Marek Naruszewicz, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Badań nad Miażdżycą. - Można jeść także te czekolady, w których nie ma tłuszczów trans. Niestety, na etykietach wielu produktów dostępnych w Polsce, w tym czekolad, nadal nie znajdziemy informacji o ich składzie.
Odkryte ostatnio w kakao polifenole należą do jednych z silniejszych antyoksydantów. Związki te niszczą szkodliwe dla komórek wolne rodniki, nie dopuszczając do utleniania cholesterolu i odkładania się płytek miażdżycowych na ścianach naczyń krwionośnych. Prawdopodobnie chronią serce także dlatego, że zmniejszają we krwi stężenie LDL (low-density lipoproteins), czyli tzw. złego cholesterolu.
Obecność polifenoli już dawno stwierdzono w owocach, warzywach, czerwonym winie i herbacie. W czekoladzie znajduje się ich o wiele więcej (naukowcy nie mają na razie szczegółowych wyników badań porównawczych) niż w pozostałych produktach. Czekolada ma nad nimi jeszcze jedną przewagę: zawarte w niej polifenole są bardzo dobrze wykorzystywane przez organizm. Badania opublikowane na łamach "European Journal of Clinical Nutrition" wykazały, że u osób zdrowych stężenie tych związków w osoczu krwi znacząco wzrasta tuż po zjedzeniu czekolady, osiągając maksimum dwie, trzy godziny po konsumpcji.
Carl Keen z Departamentu Żywienia Uniwersytetu Kalifornijskiego badał wpływ flawonoidów, związków wchodzących w skład polifenoli, na zahamowanie agregacji płytek krwi. Wykazał on, że regularne picie kakao chroni przed chorobami sercowo-naczyniowymi. "Na podstawie dotychczasowych badań można uznać, że kakao lub czekolada powinny się stać elementem zdrowej diety" - przyznał prof. Keen na łamach "Nature". Ci kardiolodzy i żywieniowcy, którzy są przeciwni takiemu uzupełnianiu codziennego menu, obawiają się, że czekolada, sprzyjając otyłości, przyspieszy rozwój chorób serca. Zwracają nadto uwagę, że niektóre rodzaje czekolady zawierają szkodliwe dla zdrowia tłuszcze typu trans. Udowodniono, że u osób z niedokrwienną chorobą serca tłuszcze te nasilają procesy zapalne i zmiany miażdżycowe. Pod ich wpływem nie spada także zawartość cholesterolu. "Kakao i gorzka czekolada mogą skutecznie chronić serce. Wpływ związków o działaniu miażdżycorodnym jest minimalny. Powinno się ją zalecać wszystkim z wyjątkiem chorych na cukrzycę. Uważam, że przed chorobami serca chroni 15-20 g gorzkiej czekolady zjadane każdego dnia" - twierdzi jednak z uporem prof. Ramon Segura z Zakładu Fizjologii i Żywienia Człowieka Uniwersytetu Barcelońskiego. Nie jest to jedyne prozdrowotne działanie gorzkiej czekolady. Badania prowadzone od kilku lat przez naukowców z całego świata wykazały, że ziarno kakaowe zawiera 600 substancji chemicznych, które pełnią najróżniejsze funkcje zdrowotne. Chronią przed chorobami serca i nowotworami, stymulują układ immunologiczny, łagodzą dolegliwości chorób reumatycznych i poprawiają nastrój. W czekoladzie stwierdzono także obecność pirazyny. Związek ten uwalnia w mózgu substancje, które podnoszą sprawność intelektualną.
Na łamach "Archives of Oral Biology" japońscy naukowcy dowiedli, że w łusce ziarna kakaowego znajdują się substancje niszczące Streptococcus mutans, bakterie wywołujące próchnicę. "Może okaże się, że zastosowanie ekstraktu z łusek ziarna kakaowego w płukankach do ust lub w pastach do zębów skuteczniej będzie chronić przed próchnicą" - zastanawia się Takashi Ooshima na łamach "New Scientist".
- Zalecam picie kakao - mówi prof. Marek Naruszewicz, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Badań nad Miażdżycą. - Można jeść także te czekolady, w których nie ma tłuszczów trans. Niestety, na etykietach wielu produktów dostępnych w Polsce, w tym czekolad, nadal nie znajdziemy informacji o ich składzie.
Więcej możesz przeczytać w 38/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.