Rosyjskie FSB (dawne KGB) oskarża organizację dobroczynną The Halo Trust o udzielanie pomocy czeczeńskim rebeliantom. Halo Trust była ulubioną fundacją księżnej Diany, która znaczek z jej emblematem nosiła m.in. podczas wizyt w Angoli i Bośni. W miejscach tych Diana popularyzowała cele i idee organizacji - potrzebę oczyszczania z min przeciwpiechotnych terenów w przeszłości ogarniętych walkami zbrojnymi. Aleksander Zdanowicz, rzecznik FSB, stwierdza, że "zamiast szkolić ludzi, jak powinno się rozbrajać miny, Halo Trust uczy rebeliantów, jak układać miny i bomby, co przyczynia się do zwiększenia liczby ofiar wśród żołnierzy rosyjskich". Rzecznik Halo Trust uznał to stwierdzenie za bezpodstawne oszczerstwo. W ubiegłym roku organizacja niechętnie wycofała z Czeczenii zespół zajmujący się oczyszczaniem pól minowych, ale zadanie to uznano za zbyt niebezpieczne. FSB wysunęła także podejrzenia, że grupa Halo Trust, składająca się głównie z byłych żołnierzy brytyjskich, rozbrajała wyłącznie ładunki podkładane przez Rosjan, aby w ten sposób przynieść korzyść Czeczenom.
Rosyjskie Ministerstwo Komunikacji zezwoliło kolejom na sprzedaż biletów pasażerskich z miejscówkami na półkach bagażowych. Dotyczy to przede wszystkim najbardziej obleganych pociągów kursujących na południe kraju. W tym roku więcej Rosjan niż zwykle spędzało urlop w miejscowościach wypoczynkowych właśnie na południu Rosji. Bilet z miejscówką na półce kosztuje tyle samo, ile zwykły z miejscówką, a kupują je przede wszystkim pasażerowie udający się w niezbyt długie podróże, nie przekraczające 300 km.
Mniejszości etniczne stanowią już w amerykańskim stanie Kalifornia większość mieszkańców - wykazał najnowszy spis ludności. W zeszłym roku w Kalifornii żyło 49,9 proc. białych. 31,6 proc. ludności stanowili Latynosi, 11,4 proc. - Azjaci, 6,7 proc. - czarni, a 0,6 proc. - Indianie. Zdaniem ekspertów, trend ten będzie się utrzymywał w następnych latach i doprowadzi do trwałych zmian w strukturze ludnościowej w całych Stanach Zjednoczonych. Obecnie biali stanowią ok. 70 proc. mieszkańców USA.
Rolnik z chińskiej prowincji Jiangsu zbił fortunę na zakupie ponad 130 złomowanych rosyjskich samolotów MiG-15 i MiG-17. 42-letni Zhai Genxi kilka lat temu dowiedział się, że armia rosyjska szuka nabywców na częściowo zdemontowany sprzęt. Wysłał ofertę i zaczął kupować migi, a następnie ich stalowe i aluminiowe części wykorzystywał do produkcji innych urządzeń i to właśnie przyniosło mu olbrzymie zyski. Sukces Zhaia przypomina początki kariery milionera Mou Qizhonga, do niedawna jednego z najbogatszych ludzi Chin, skazanego ostatnio na dożywocie za defraudację 35 mln USD pożyczki bankowej. Qizhong zasłynął dzięki transakcji barterowej: przekazał Rosji 500 kontenerów chińskich skarpetek w zamian za dostarczenie czterech sprawnych samolotów pasażerskich Tu-154 o wartości 25 mln dolarów.
Premier Japonii Yoshiro Mori ma sporo zastrzeżeń do swej oficjalnej rezydencji. Narzeka na wilgoć, pleśń na ścianach, myszy, karaluchy. Twierdzi też, że dom jest... nawiedzony. "Aż trudno mi uwierzyć, że ludzie mogą tu mieszkać. Jest tu jak w podrzędnym hotelu" - powiedział Mori dziennikarzom, których zaprosił do swej rezydencji. Jego poprzednicy też narzekali na stan oficjalnej rezydencji. Wszystkim przeszkadzała pleśń, a żona jednego z premierów nie mogła się pogodzić z wielkimi karaluchami w łazience. Mori zwraca uwagę, że w budynku wzniesionym w 1929 r. rozegrało się w przeszłości kilka krwawych incydentów. W 1932 r. młodzi oficerowie zamordowali tam premiera Tsuyoshi Inukai. W 1936 r. grupa wojskowych ekstremistów zajęła ten i kilka innych budynków rządowych, próbując dokonać zamachu stanu. Życie straciło wtedy dwóch ministrów. "Rezydencja jest jak nawiedzony dom" - mówi Mori. Nowa oficjalna rezydencja premiera Japonii jest właśnie budowana obok dotychczasowej. Ma być gotowa w 2002 r.
Jak obejrzeć słynne francuskie zamki nad Loarą w ciągu zaledwie kilku godzin? Wystarczy się wybrać do Amboise, gdzie znajduje się "Mini chateaux" - park rozrywki z modelami 43 budowli: Chambord, Chenonceaux, Azay le rideau i innych. Po miniaturze regionu Loary turystów oprowadzają aktorzy, którzy dorosłym opowiadają o historii oryginalnych zamków, a dzieci zachęcają do rozmaitych zabaw, na przykład do odnalezienia księcia lub księżniczki. (MP)
Rosyjskie Ministerstwo Komunikacji zezwoliło kolejom na sprzedaż biletów pasażerskich z miejscówkami na półkach bagażowych. Dotyczy to przede wszystkim najbardziej obleganych pociągów kursujących na południe kraju. W tym roku więcej Rosjan niż zwykle spędzało urlop w miejscowościach wypoczynkowych właśnie na południu Rosji. Bilet z miejscówką na półce kosztuje tyle samo, ile zwykły z miejscówką, a kupują je przede wszystkim pasażerowie udający się w niezbyt długie podróże, nie przekraczające 300 km.
Mniejszości etniczne stanowią już w amerykańskim stanie Kalifornia większość mieszkańców - wykazał najnowszy spis ludności. W zeszłym roku w Kalifornii żyło 49,9 proc. białych. 31,6 proc. ludności stanowili Latynosi, 11,4 proc. - Azjaci, 6,7 proc. - czarni, a 0,6 proc. - Indianie. Zdaniem ekspertów, trend ten będzie się utrzymywał w następnych latach i doprowadzi do trwałych zmian w strukturze ludnościowej w całych Stanach Zjednoczonych. Obecnie biali stanowią ok. 70 proc. mieszkańców USA.
Rolnik z chińskiej prowincji Jiangsu zbił fortunę na zakupie ponad 130 złomowanych rosyjskich samolotów MiG-15 i MiG-17. 42-letni Zhai Genxi kilka lat temu dowiedział się, że armia rosyjska szuka nabywców na częściowo zdemontowany sprzęt. Wysłał ofertę i zaczął kupować migi, a następnie ich stalowe i aluminiowe części wykorzystywał do produkcji innych urządzeń i to właśnie przyniosło mu olbrzymie zyski. Sukces Zhaia przypomina początki kariery milionera Mou Qizhonga, do niedawna jednego z najbogatszych ludzi Chin, skazanego ostatnio na dożywocie za defraudację 35 mln USD pożyczki bankowej. Qizhong zasłynął dzięki transakcji barterowej: przekazał Rosji 500 kontenerów chińskich skarpetek w zamian za dostarczenie czterech sprawnych samolotów pasażerskich Tu-154 o wartości 25 mln dolarów.
Premier Japonii Yoshiro Mori ma sporo zastrzeżeń do swej oficjalnej rezydencji. Narzeka na wilgoć, pleśń na ścianach, myszy, karaluchy. Twierdzi też, że dom jest... nawiedzony. "Aż trudno mi uwierzyć, że ludzie mogą tu mieszkać. Jest tu jak w podrzędnym hotelu" - powiedział Mori dziennikarzom, których zaprosił do swej rezydencji. Jego poprzednicy też narzekali na stan oficjalnej rezydencji. Wszystkim przeszkadzała pleśń, a żona jednego z premierów nie mogła się pogodzić z wielkimi karaluchami w łazience. Mori zwraca uwagę, że w budynku wzniesionym w 1929 r. rozegrało się w przeszłości kilka krwawych incydentów. W 1932 r. młodzi oficerowie zamordowali tam premiera Tsuyoshi Inukai. W 1936 r. grupa wojskowych ekstremistów zajęła ten i kilka innych budynków rządowych, próbując dokonać zamachu stanu. Życie straciło wtedy dwóch ministrów. "Rezydencja jest jak nawiedzony dom" - mówi Mori. Nowa oficjalna rezydencja premiera Japonii jest właśnie budowana obok dotychczasowej. Ma być gotowa w 2002 r.
Jak obejrzeć słynne francuskie zamki nad Loarą w ciągu zaledwie kilku godzin? Wystarczy się wybrać do Amboise, gdzie znajduje się "Mini chateaux" - park rozrywki z modelami 43 budowli: Chambord, Chenonceaux, Azay le rideau i innych. Po miniaturze regionu Loary turystów oprowadzają aktorzy, którzy dorosłym opowiadają o historii oryginalnych zamków, a dzieci zachęcają do rozmaitych zabaw, na przykład do odnalezienia księcia lub księżniczki. (MP)
Więcej możesz przeczytać w 38/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.