DARIUSZ SŁOTWIŃSKI prezes Dromex SA
Budowa autostrad przez skarb państwa, na razie jedynego inwestora w branży, nie przynosi kokosów. Zyski wykonawców nie przekraczają 2-3 proc. wartości inwestycji, a trzeba na nie zapracować: wprowadzając nowoczesne metody organizacji robót, zatrudniając wykwalifikowaną kadrę. Tylko na budowie autostrady A-4 (Wrocław-Opole) zgromadziliśmy sprzęt o wartości ponad 80 mln zł. Musimy też udźwignąć koszty budowy do czasu zapłaty, a więc musimy mieć zdolność kredytową. Natomiast ceny uzyskiwane w przetargach są bardzo niskie. Sprawia to konkurencja, zwłaszcza firm zagranicznych, dla których początkowe straty na kontraktach są ceną za wejście na polski rynek. W komfortowym położeniu są tylko firmy mające udziały w spółkach koncesyjnych. Będą kształtować ceny robót, gdy rozpocznie się budowa autostrad płatnych w systemie BOT (Build, Operate, Transfer). Wciąż nie wiadomo, jaką postawę przyjmie państwo przy budowie autostrad w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego.
ANDRZEJ URBANIK prezes Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad
Gdy w 1993 r. tworzono plany budowy 2600 km autostrad, zakładano, że powstaną one ze środków publicznych, a zarządzali nimi będą wynajęci operatorzy. Możliwości finansowe państwa zostały przecenione. Postawiono więc na sektor prywatny, uważając, że inwestorzy ustawią się w kolejce. Tak się nie stało, ale są konsorcja zainteresowane budową i zarządzaniem autostradami, zatem musi być to opłacalne. Jest to jednak inwestycja o długim okresie zwrotu. Dla tych firm najgorszy jest moment zakończenia budowy i rozpoczęcia eksploatacji, kiedy zarabia się jeszcze niewiele, a trzeba spłacać kredyty. Sektor komercyjny sam nie podołał przedsięwzięciu i należało znaleźć rozwiązanie pośrednie. Takim rozwiązaniem jest nowelizacja ustawy o autostradach, zakładająca warunkowe wsparcie koncesjonariuszy przez państwo w ramach systemu BOT. W tym celu zostanie utworzony Krajowy Fundusz Autostradowy. Tam jednak, gdzie to tylko możliwe, autostrady powinny budować prywatne firmy z własnych środków.
Więcej możesz przeczytać w 9/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.