Tajemnica Europy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeśli na księżycu Jowisza istnieje ocean, to powinno tam być też życie
W noweli "2001: Odyseja kosmiczna" Arthur C. Clarke ożywił Europę, księżyc Jowisza. Różnorodne formy życia miały powstać wokół otworów hydrotermalnych znajdujących się na dnie oceanu. Okazuje się, że świat science fiction może być bliski rzeczywistości. Zdjęcia przesyłane od 1995 r. przez sondę Galileo dostarczają coraz silniejszych dowodów na to, że pod powierzchnią skutego lodem satelity Jowisza jest ocean.
Czy to znaczy, że na Europie jest życie? Christopher Chyba, astrobiolog z SETI Institute, odpowiada retorycznym pytaniem: "Czy ocean może istnieć 4,5 mld lat i nie stworzyć w sobie życia?". Europę po raz pierwszy zobaczyliśmy z bliska w latach 80. dzięki sondzie Voyager. Wykonane przez nią zdjęcia ukazały świat pokryty lodem, pocięty siecią brązowych linii. W grudniu 1995 r. system Jowisza zaczęła badać sonda Galileo. Dziś wiemy, że na Europie, zbliżonej rozmiarami do Księżyca, prawdopodobnie jest stukilometrowa warstwa wody, którą przykrywa lód o grubości 10 km. Zdjęcia z Galileo przypominają obrazy ziemskich mórz w rejonach polarnych podczas roztopów: widać na nich pasujące do siebie bloki lodowe. Badacze uważają, że zmieniają one pozycję, gdyż unoszą się na płynnym lub półpłynnym podłożu. Trudno sobie wyobrazić "roztopy" w świecie, gdzie temperatura zwykle nie przekracza minus 200 stopni Celsjusza. Geologowie twierdzą jednak, że Europę "rozgrzewa" energia oddziaływań grawitacyjnych między księżycami Jowisza.
Ostatnio Galileo dostarczył kolejny dowód na istnienie oceanu. Odkryto fluktuacje w polu magnetycznym otaczającym Europę. Wiadomo, że zmienne pole magnetyczne wzbudza w materiale przewodzącym przepływ prądu elektrycznego, który wytwarza własne pola magnetyczne. Takie właśnie pola zarejestrował magnetometr sondy Galileo. Naukowcy mają na to jedno wytłumaczenie: w przewodzącej powierzchni Europy, krążącej w polu magnetycznym Jowisza, muszą przepływać prądy, które wytwarzają wtórne pole magnetyczne satelity. Pole to zmienia się wraz z ruchem księżyca wokół planety.
W styczniu tego roku, w trakcie przelotu sondy Galileo, kierunek pola był przeciwny do zarejestrowanego w roku 1996 i 1998. Margaret Kivelson z University of California w Los Angeles, która obwieściła odkrycie w tygodniku "Science", już wcześniej przewidziała, jak na kierunek pola wpływałaby obecność oceanu. Sonda Galileo potwierdziła jej prognozy. "Na Europie może się znajdować największy ocean w Układzie Słonecznym" - komentuje odkrycie Kivelson. Znacznie więcej dowiemy się o tym w 2003 r., gdy satelitę Jowisza odwiedzi sonda Europa Orbiter. Wtedy rozstrzygnie się, czy pod powierzchnią księżyca znajduje się woda, czy lód. Sonda będzie wyposażona w radar, który zmierzy grubość pokrywy lodowej, a miernik laserowy wykona mapy topograficzne i będzie szukać śladów pływów. NASA pracuje też nad lądownikiem, który wypuściłby sondę zdolną przegryźć się przez lodowy plaszcz i dotrzeć do oceanu.
Niektórzy uważają, że Europa może być siedliskiem życia. Na Ziemi, w pobliżu podmorskich wulkanów i otworów hydrotermalnych, rozwijają się bujne kolonie mikrobów. Istnieje też miejsce, które bardzo przypomina Europę. Jest nim jezioro Wostok na Antarktydzie. Zostało ono odkryte w 1974 r., skrywa się pod czterokilometrową pokrywą antarktycznego lądolodu. Ten - niczym gruby koc - izoluje jezioro od panującego na powierzchni zimna. Badacze uważają, że jego wody nie zamarzają dzięki energii geotermalnej. W rdzeniach pobranych z lądolodu przykrywającego jezioro amerykańsko-rosyjska grupa naukowców odkryła żywe organizmy. "Niektóre od razu rozpoznaliśmy jako cyjanobakterie, bakterie, grzyby, spory i pierwotniaki. Inne jednak nie przypominają niczego, co kiedykolwiek widzieliśmy" - komentował odkrycie Richard Hoover z NASA Marschall Space Center. Czy podobne organizmy znajdują się na Europie?
Spektakularna misja sondy Galileo trwa znacznie dłużej, niż zakładano. Statek miał początkowo prowadzić badania tylko przez trzy lata. Ale "świat Jowisza" okazał się tak fascynujący, że NASA przedłużyła jego misję. 


Więcej możesz przeczytać w 39/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.