Czy kara nałożona na TP SA wpłynie na ceny połączeń telefonicznych?
Czy kara nałożona na TP SA wpłynie na ceny połączeń telefonicznych? | ||
ANDRZEJ CYLWIK prezes spółki CASE-Doradcy Telekomunikacja Polska SA wydzielona została z Polskiej Poczty, Telegrafu i Telefonu. Jest więc w istocie instytucją użyteczności publicznej ukształtowaną w poprzednim systemie gospodarczym, z którego wyniosła złe nawyki dotyczące traktowania klientów. Niestety, próby zmiany tych przyzwyczajeń w pierwszej połowie lat 90. przez Urząd Antymonopolowy niewiele dały. Kara dla TP SA wydaje się wyjściem słusznym i skutecznym - czasem trzeba w ten sposób zwalczać zachowania godzące w interesy konsumentów. Teraz najważniejszą sprawą jest wprowadzenie rzeczywistej konkurencji, czyli otwarcie krajowego rynku dla nowych operatorów. Prawdziwy wolny rynek potrzebuje szerokiej oferty i przede wszystkim możliwości dokonania wyboru przez klientów. To znacznie szybciej niż działania administracyjne przyczyni się do obniżenia cen i wprowadzenia normalnych stosunków w dziedzinie usług telefonicznych w Polsce. Klucz do rynku leży w tej chwili w rękach ministra łączności. Powinien on rozwiązać spory między TP SA i innymi operatorami, zakończyć wszystkie negocjacje - bo ich przedłużanie to dodatkowe miesiące dominacji TP SA - oraz umożliwić jak najszybsze rozpoczęcie pracy przez konkurentów. | PAWEŁ RZEPKA prezes zarządu Telekomunikacji Polskiej SA Ceny rozmów telefonicznych spadają w Polsce niezależnie od takich decyzji, jak wydana ostatnio przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W ciągu ostatnich trzech lat opłaty za rozmowy międzystrefowe w sieci Telekomunikacji Polskiej SA obniżyły się realnie o ponad 50 proc. w godzinach szczytu i prawie o 70 proc. w pozostałych godzinach. Zmiany cen usług są wynikiem liberalizacji rynku i konsekwentnie realizowanego przez TP SA równoważenia taryf, czyli kształtowania cen według zasad orientacji kosztowej. Wszyscy operatorzy, przechodząc od monopolu do warunków wolnorynkowych, byli zobowiązani do przeprowadzenia tego procesu. Ze względu na uciążliwości, jakie powoduje on dla konsumentów, we wszystkich krajach proces ten rozłożony był na wiele lat. Z tych samych względów w Polsce - zgodnie z harmonogramem przyjętym przez Radę Ministrów decyzją z 21 marca 2000 r. - nie zakończy się wcześniej niż za dwa lata, czyli pod koniec 2003 r. Drastyczność kary, jaką Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył pod koniec stycznia na naszą firmę, na pewno nie wpłynie na kalendarz zmian na rynku usług telekomunikacyjnych. Przyczyni się jedynie do znacznego uszczuplenia nakładów inwestycyjnych TP SA. |
Więcej możesz przeczytać w 6/2001 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.