Kiedy uzyskamy szybki i tani dostęp do Internetu? Polscy internauci pytani o jakość dostępu do globalnej sieci najczęściej odpowiadają w sposób niecenzuralny. Większość z nich wciąż skazana jest na korzystanie z wolnych i zawodnych modemów. Co więcej, opłaty za dostęp do Internetu w naszym kraju należą do najwyższych na świecie. Hasła o budowie społeczeństwa informacyjnego wciąż brzmią nad Wisłą niedorzecznie.
Polscy internauci pytani o jakość dostępu do globalnej sieci najczęściej odpowiadają w sposób niecenzuralny. Większość z nich wciąż skazana jest na korzystanie z wolnych i zawodnych modemów. Co więcej, opłaty za dostęp do Internetu w naszym kraju należą do najwyższych na świecie. Hasła o budowie społeczeństwa informacyjnego wciąż brzmią nad Wisłą niedorzecznie.
Kilkuletnie opóźnienie we wprowadzaniu szerokopas-mowych łączy internetowych to efekt braku wyobraźni polityków. - Straciliśmy dużo czasu z powodu restrykcyjnych przepisów. Na świadczenie usług transmisyjnych trzeba było mieć koncesję, na którą długo czekaliśmy. Mamy jednak szansę nadrobić stracony czas. Szerokopasmowy dostęp wkrótce przestanie być w Polsce usługą elitarną - twierdzi Edyta Kurek, dyrektor ds. Internetu w UPC Telewizja Kablowa.
Spóźniona rewolucja
Małym krokiem w stronę szybkiego Internetu było wprowadzenie przez TP SA dostępu przez cyfrową sieć telefoniczną ISDN. Dzięki tej technologii możliwy jest ponaddwukrotnie szybszy transfer danych niż za pomocą modemu analogowego. Połączenie jest także znacznie stabilniejsze. Nadal jednak płaci się za jego czas.
Pierwszą prawdziwie atrakcyjną ofertą dla internautów jest wprowadzona przez Telekomunikację Polską usługa oparta na technologii HIS. Stały Dostęp do Internetu (SDI) - jak nazwano usługę - pozwala uzyskać prędkość zbliżoną do ISDN. Ponadto w trakcie korzystania z sieci można normalnie prowadzić rozmowę przez telefon. Największym atutem SDI jest stała miesięczna opłata niezależna od czasu połączenia.
- SDI to spóźniona reakcja na zapotrzebowanie klientów. Powinien zostać wprowadzony na masową skalę już dwa, trzy lata temu - ocenia Marek Marczuk z Lucent Technologies. - Nasze doświadczenia z usługą SDI wskazują, że w momencie jej wprowadzenia polski rynek nie był jeszcze wystarczająco duży, aby uzasadnić masowe oferowanie dostępu szerokopasmowego w technologii xDSL. Będzie to możliwe w tym roku. Jednocześnie nowe rozwiązania technologiczne wymuszą zmianę koncepcji udostępniania SDI - twierdzi Rafał Galiński, kierownik projektu Neostrada w TP SA.
WWW w telewizji
Pięć lat temu społeczność polskich internautów obiegła elektryzująca wiadomość, że wkrótce szerokopasmowy dostęp do Internetu na atrakcyjnych warunkach wprowadzą telewizje kablowe. Cierpliwość internautów została wystawiona na ciężką próbę.
- Niezbędną koncesje otrzymaliśmy dopiero w połowie ubiegłego roku. Już w grudniu rozpoczęliśmy świadczenie komercyjnej usługi - spieszy z wyjaśnieniem Edyta Kurek z UPC TK. Połączenie z Internetem przez telewizję kablową jest znacznie szybsze niż za pomocą SDI. Na razie Chello dostępne jest tylko w Warszawie i Krakowie. - Nasza sieć kablowa dociera do przeszło miliona polskich domów w ośmiu aglomeracjach, ale najpierw trzeba udrożnić infrastrukturę, czyli zbudować tzw. kanał zwrotny - tłumaczy Kurek.
Pierwsza w Warszawie dostęp do Internetu umożliwiła telewizja kablowa Aster City, obecnie wchodząca w skład grupy Elektrim. - Do końca roku ze świadczonej przez nas usługi będzie korzystać 25 tys. abonentów - zapowiada Andrzej Matysiak, kierownik ds. Internetu i oferty zintegrowanej w Aster City. Uaktywnienie kanału zwrotnego pozwala dodatkowo na transmitowanie przez to samo łącze syg-nału telefonicznego. - Integracja trzech usług w jednym kablu jest bardzo korzystna dla klientów. Płacą tylko jeden abonament, uwzględniający przy tym atrakcyjne rabaty - podkreśla Matysiak.
Megabitowy telefon
Sieci telewizji kablowej działają jedynie w większych miastach. Co mają zrobić internauci mieszkający poza nimi? - Inżynierowie stanęli przed koniecznością opracowania technologii, która pozwoliłaby wykorzystać do szybkiego przesyłania danych tradycyjną infrastrukturę telefoniczną. Tak powstał ADSL i VDSL - wyjaśnia Marczuk. Rozwiązania oparte na DSL już od kilku lat zdobywają olbrzymią popularność w Stanach Zjednoczonych. W Polsce można z nich korzystać dopiero od lutego, i to tylko w obrębie kilku warszawskich central. - W lipcu w kilkudziesięciu głównych miastach uruchomimy Neostradę, opartą na technologii xDSL. Stopień zamożności naszego społeczeństwa jest wciąż niższy niż chociażby w Europie Zachodniej. Uważamy jednak, że to właśnie rok 2001 będzie rokiem szerokopasmowego dostępu do Internetu - mówi Galiński.
W co lepiej zainwestować: w szybki Internet "telewizyjny" czy "telefoniczny"? - Obecnie parametry użytkowe obu technologii są w zasadzie porównywalne, ale lepsze perspektywy wiążą się z DSL - ocenia przedstawiciel Lucenta.
Internet z nieba
Nawet w dużych miastach mogą się znaleźć obszary poza zasięgiem szybkiego dostępu kablowego. Wówczas internauci mogą skorzystać z szerokopasmowych łącz radiowych. Pionierem w tym zakresie była firma Formus Polska. Radiowy Internet nie jest usługą tanią, abonament miesięczny wynosi kilkaset złotych. Tańszą propozycję dla użytkowników indywidualnych przedstawiła firma Tele2. Warunkiem jest zgłoszenie się kilku osób, które będą korzystały ze wspólnego punktu dostępowego do sieci. W tej chwili Tele2 oferuje swoje usługi wyłącznie w Warszawie.
A co z mieszkańcami Bieszczad lub Półwyspu Helskiego? - Mogą skorzystać z szerokopasmowego dostępu satelitarnego. Dane odbierane są z dużą prędkością przez antenę telewizji cyfrowej Wizja, a za kanał zwrotny służy modem. Na razie telefoniczny punkt dostępowy działa tylko w Warszawie - mówi Edyta Kurek. Za Chello satelitarne płaci się 150 zł miesięcznie, do tego dochodzą opłaty za połączenia telefoniczne. - Prędkość pobierania informacji jest bardzo duża, więc czas połączenia z siecią można wykorzystać efektywnie - zachwala przedstawicielka UPC TK.
Wideoprzyszłość
- Szerokopasmowy dostęp pozwala odkryć multimedialne oblicze Internetu. Korzystanie z sieci nie oznacza już tylko biernego przeglądania jej zasobów, ale także pobieranie dużej ilości informacji, na przykład plików muzycznych - twierdzi Edyta Kurek z UPC TK. Z analiz Departamentu Strategii Telekomunikacji Polskiej wynika, że szerokopasmowych łącz będzie w tym roku używać 50 tys. klientów indywidualnych. W 2005 r. ma ich być już ponad 850 tys.
Szybki dostęp nie rozwiąże wszystkich problemów internautów. - Wąskich gardeł jest dużo więcej. Oprócz wprowadzania nowych sposobów łączenia się z siecią niezbędna jest intensywna rozbudowa szkieletu sieci transmisyjnej - przekonuje Galiński. W przyszłości może więc zniknie parafraza World Wide Wai-ting - "ogólnoświatowe czekanie" zamiast ogólnoświatowej sieci. - Na świecie działają już testowe łącza szerokopasmowe nowej generacji VDSL. Dzięki nim prędkość połączenia z Internetem przekroczy 50 Mb/s. Wówczas za pośrednictwem globalnej sieci będzie można oglądać filmy o jakości porównywalnej z DVD - zapowiada Marczuk.
Więcej możesz przeczytać w 11/2001 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.