Dorota Romanowska ("Śmierć w czarterze", nr 16) zwróciła uwagę na możliwość tworzenia się zakrzepów żylnych podczas podróży samolotem i zagrażające życiu powikłania. Wśród zaleceń profilaktycznych podano, by przed lotem zażyć aspirynę, która "rozrzedza krew". Aspiryna nie "rozrzedza krwi", lecz zapobiega zlepianiu się płytek krwi. Nie każdy może ją jednak przyjmować - przeciwwskazana jest np. w chorobie wrzodowej i astmie oskrzelowej.
Śmierć w czarterze
Dorota Romanowska ("Śmierć w czarterze", nr 16) zwróciła uwagę na możliwość tworzenia się zakrzepów żylnych podczas podróży samolotem i zagrażające życiu powikłania. Wśród zaleceń profilaktycznych podano, by przed lotem zażyć aspirynę, która "rozrzedza krew". Aspiryna nie "rozrzedza krwi", lecz zapobiega zlepianiu się płytek krwi. Nie każdy może ją jednak przyjmować - przeciwwskazana jest np. w chorobie wrzodowej i astmie oskrzelowej. Spacerowanie po ciasnym samolocie jest niemożliwe, dlatego uważam, że na pokładzie winny być ruchome chodniki, by każdy mógł co jakiś czas pochodzić, w dostosowanym do zdrowia i wieku rytmie. Wprowadzenie tego rozwiązania może pomóc w zapobieganiu powikłaniom zakrzepowym.
dr med. JERZY DURKALEC
Poznań
Magister z plagiatu
Plagiat - według słownika wyrazów obcych - to kradzież cudzej pracy literackiej lub naukowej, na przykład opublikowanie jej pod własnym nazwiskiem ("Magister z plagiatu", nr 16). Nie jest to szczególnie powszechne zjawisko. Zgadzam się natomiast, że problemem może być kupno gotowych opracowań i przedstawianie ich jako prac dyplomowych czy doktorskich. To jednak problem innego rodzaju! Od kiedy wprowadzono egzaminy jako sprawdzian wiedzy, uczniowie szukają drogi, by przy małym nakładzie pracy wykazać się wiadomościami. Pomagają w tym bryki, ściągi czy opracowania internetowe. Doświadczony nauczyciel umie wykryć oszustwo i udowodnić uczniowi czy studentowi brak wiedzy. Oczywiście profesor, który podejmuje się ze względów merkantylnych prowadzenia 50 prac dyplomowych, nie jest w stanie ich dokładnie przeczytać, nie mówiąc o zbadaniu ich oryginalności. Nie chodzi zatem o to, czy zlikwidować prace dyplomowe, ale jak piętnować nieuczciwych pedagogów.
TOMASZ PROT
Politechnika Radomska
Maturalne myszy
W felietonie "Maturalne myszy" (nr 16) Tomasz Nałęcz pisze, że matura będzie polegała na rozwiązywaniu testów. To prawda, ale za ich pomocą będą sprawdzane umiejętności, a nie wiedza encyklopedyczna. Bez względu na to, czy było się uczonym według starego czy nowego programu, trzeba umieć czytać tekst ze zrozumieniem lub analizować wykresy. Autor stwierdza, że w szkołach brakuje programów przygotowawczych. To zależy od kreatywności i chęci nauczyciela, a nie od ministerstwa. Matury mogą się obawiać tylko ci, którzy nie rozwijają zainteresowań.
MARCIN LACHOWICZ
Koszalin
Dorota Romanowska ("Śmierć w czarterze", nr 16) zwróciła uwagę na możliwość tworzenia się zakrzepów żylnych podczas podróży samolotem i zagrażające życiu powikłania. Wśród zaleceń profilaktycznych podano, by przed lotem zażyć aspirynę, która "rozrzedza krew". Aspiryna nie "rozrzedza krwi", lecz zapobiega zlepianiu się płytek krwi. Nie każdy może ją jednak przyjmować - przeciwwskazana jest np. w chorobie wrzodowej i astmie oskrzelowej. Spacerowanie po ciasnym samolocie jest niemożliwe, dlatego uważam, że na pokładzie winny być ruchome chodniki, by każdy mógł co jakiś czas pochodzić, w dostosowanym do zdrowia i wieku rytmie. Wprowadzenie tego rozwiązania może pomóc w zapobieganiu powikłaniom zakrzepowym.
dr med. JERZY DURKALEC
Poznań
Magister z plagiatu
Plagiat - według słownika wyrazów obcych - to kradzież cudzej pracy literackiej lub naukowej, na przykład opublikowanie jej pod własnym nazwiskiem ("Magister z plagiatu", nr 16). Nie jest to szczególnie powszechne zjawisko. Zgadzam się natomiast, że problemem może być kupno gotowych opracowań i przedstawianie ich jako prac dyplomowych czy doktorskich. To jednak problem innego rodzaju! Od kiedy wprowadzono egzaminy jako sprawdzian wiedzy, uczniowie szukają drogi, by przy małym nakładzie pracy wykazać się wiadomościami. Pomagają w tym bryki, ściągi czy opracowania internetowe. Doświadczony nauczyciel umie wykryć oszustwo i udowodnić uczniowi czy studentowi brak wiedzy. Oczywiście profesor, który podejmuje się ze względów merkantylnych prowadzenia 50 prac dyplomowych, nie jest w stanie ich dokładnie przeczytać, nie mówiąc o zbadaniu ich oryginalności. Nie chodzi zatem o to, czy zlikwidować prace dyplomowe, ale jak piętnować nieuczciwych pedagogów.
TOMASZ PROT
Politechnika Radomska
Maturalne myszy
W felietonie "Maturalne myszy" (nr 16) Tomasz Nałęcz pisze, że matura będzie polegała na rozwiązywaniu testów. To prawda, ale za ich pomocą będą sprawdzane umiejętności, a nie wiedza encyklopedyczna. Bez względu na to, czy było się uczonym według starego czy nowego programu, trzeba umieć czytać tekst ze zrozumieniem lub analizować wykresy. Autor stwierdza, że w szkołach brakuje programów przygotowawczych. To zależy od kreatywności i chęci nauczyciela, a nie od ministerstwa. Matury mogą się obawiać tylko ci, którzy nie rozwijają zainteresowań.
MARCIN LACHOWICZ
Koszalin
Więcej możesz przeczytać w 18/2001 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.