Uroczystości odbyły się z udziałem i pod patronatem honorowym Andrzeja Dudy. Oprócz odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej Lechowi i Marii Kaczyńskim, prezydent odsłonił w Krzesinach również pomnik generała Andrzeja Błasika, związanego z wdrażaniem F-16 do służby w Polsce. – Zginął, służąc Rzeczypospolitej, stojąc u boku prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony. Był żołnierzem z krwi i kości. Niezwykle oddanym służbie, niezwykle oddanym ojczyźnie, niezwykle miłującym wszystko to, czemu się poświęcił, aż do końca swojego życia – mówił o generale, który zginął w katastrofie smoleńskiej, prezydent Duda.
Wyróżnienia dla zasłużonych lotników
Jednym z elementów obchodów Święta Polskiego Lotnictwa była gala, która odbyła się w auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Podczas uroczystości zasłużeni lotnicy otrzymali oficjalne odznaczenia. Żołnierzy wyróżniono m.in. Odznaką Honorową Sił Powietrznych oraz wyróżnieniem Zasłużony Pilot czy Zasłużony Żołnierz RP. W tym roku oprócz tradycyjnych "Ikarów" wdowa po generale Andrzeju Błasiku wręczyła wojskowym figurki z wizerunkiem swojego męża. „Do tej pory MON wręczał lotnikom statuetki Ikara (leży obok) Nowa statuetka wygląda tak” – napisał na Twitterze Kuba Jagowski dodając, że „prawdopodobnie będzie to osobna statuetka, obok dotychczasowego Ikara”.
Kto był pomysłodawcą "Błasików"?
Porucznik Grzegorz Jasianek, oficer prasowy 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego powiedział w rozmowie z Wprost.pl, że „nagrodzenie żołnierzy taką statuetką nie było inicjatywą związku”. – My nie byliśmy pomysłodawcami, ani fundatorami tych wyróżnień. Była to prywatna inicjatywa Ewy Błasik albo Centrum Operacyjnego MON – tłumaczył. Z kolei ppłk Szczepan Głuszczak, rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego RSZ przyznał, że była to prywatna inicjatywa wdowy po generale. – Ewa Błasik zaproponowała wręczenie takiej statuetki lotnikom, a my na to przystaliśmy. Nie jest to odznaczenie wojskowe i najprawdopodobniej nie będzie to żadna stała inicjatywa – wyjaśnił oficer prasowy.
Kontrowersje wokół generała Błasika
Według raportu komisji Jerzego Millera (na podstawie odczytów dokonanych przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Komendy Głównej Policji) gen. Błasik był w kokpicie samolotu Tu-154 M, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. O obecności w kokpicie polskiego Dowódcy Sił Powietrznych mówił też raport MAK. Według rosyjskiej organizacji badającej wypadki lotnicze w chwili śmierci generała w jego krwi było 0,6 promila alkoholu. Biegli z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych wykluczyli jednak obecność alkoholu we krwi generała.