Bez wątpienia w natłoku słów i wystąpień polskich polityków zdarzają się zdania naprawdę mądre i warte przekazania szerokiemu gronu odbiorców. Zazwyczaj jednak nie przebijają się one do światowych mediów. Wyczyn ten udał się Januszowi Korwin-Mikkemu, choć w tym wypadku większą rolę odegrała kontrowersyjna treść, niż wartość merytoryczna.
Swój kontrowersyjny pogląd Korwin-Mikke zaprezentował podczas środowej debaty w PE. – To oczywiste, że kobiety muszą zarabiać mniej niż mężczyźni, bo są słabsze, są mniejsze i mniej inteligentne, to wszystko – dowodził lider partii Wolność. Korwin-Mikkemu odpowiedziała hiszpańska deputowana, Iratxe Garcia-Perez. – Pana zdaniem nie powinnam mieć prawa być tutaj jako członkini Parlamentu Europejskiego – zwróciła się do polskiego polityka.
– Wiem, że to boli i że to pana martwi, że dziś kobiety mają prawo zasiadać w tej izbie, żeby reprezentować obywateli na tych samych prawach, co pan. Jestem tu, żeby bronić europejskich kobiet przed takimi mężczyznami – zapowiedziała. W związku ze skargami deputowanych interweniował przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani, który wszczął postępowanie w sprawie seksistowskich wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego.
Czytaj też:
Korwin-Mikke tłumaczy się ze słów o kobietach. „Mają Panie jakiś kompleks”
Słowa polskiego europosła podłapały szybko media na całym świecie. Poniżej zebraliśmy wybrane przykłady.
CNN o słowach Korwin-Mikkego
O wyczynie Korwin-Mikkego stało się głośno także w Ameryce. CNN informuje, że Parlament Europejski wszczął postępowanie w związku ze słowami polskiego eurodeputowanego, któremu grożą konsekwencje od upomnienia, po karę finansową oraz czasowe zawieszenie. Dziennikarze zaznaczają w tekście, że chcieli nawiązać z deputowanym kontakt, by uzyskać komentarz, ale nie udało im się.
Independent o słowach Janusza Korwin-Mikkego
Independent publikuje wideo z wystąpienia Korwin-Mikkego i przypomina, że polski deputowany swój wywód w trakcie debaty o różnicach w wynagrodzeniu kobiet i meżczyzn rozpoczął od przytoczenia statystyk. "Eurosceptyczny deputowany zaczął od wyjaśnienia, że żadna kobieta nie została sklasyfikowana w top800 olimpiady fizycznej w Polsce" - relacjonuje portal. "Independent" cytuje komentarz brytyjskiego deputowanego Seba Dance do słów Polaka: - Zbyt często nacjonaliści i ekstremiści ukrywają się za wolnością słowa, wypluwają swoją żółć i nienawiść.
Lenta.ru o słowach Korwin-Mikkego
Tyrada polskiego deputowanego na temat zasadności niższych płac dla kobiet trafiła także do rosyjskich mediów. Popularny u wschodnich sąsiadów portal Lenta.ru tłumaczy czytelnikom, że polski deputowany nazwał kobiety "małymi i głupimi w porównaniu z mężczyznami".
BBC o słowach Janusza Korwin-Mikkego
Portal brytyjskiej telewizji BBC podkreśla, że polski deputowany może zostać ukarany z powodu swoich słów. "Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani jest ponaglany przez grupę Socjalistów i Demokratów w kwestii sankcji dla polskiego deputowanego z powodu jego >>obraźliwych" komentarzy<<" - donosi BBC i podkreśla, że to nie pierwszy raz, gdy Janusz Korwin-Mikke podpadł w PE z powodu swojego zachowania. BBC przypomina nazistowski salut, za który poseł został ukarany i jego kontrowersyjne komentarze o migrantach.
Deutsche Welle o "mizoginie w PE"
Dla publicystki Deutsche Welle słowa Korwin-Mikkego stały się przyczynkiem do szerszych rozważań. "W samym środku debaty na temat nierówności płac kobiet i mężczyzn, na pierwszy plan wysuwa się występ polskiego prawicowego ekstremisty. Jego stanowisko: Kobiety powinny zarabiać mniej niż mężczyźni. Czy jest odosobniony w swojej opinii?" - pyta dziennikarka. Zdaniem deputowanej Terry Reintke z partii Zielonych, która wypowiada się w tekście, niewielu deputowanych oklaskiwało słowa Polaka, niemniej jej zdaniem w PE jest jeszcze grupa osób, które "chciałby powrotu do lat 50., kiedy kobiety były wyłącznie gospodyniami, matkami i prowadziły dom".
"L'express" o słowach Korwin-Mikkego
Słowa polskiego deputowanego przytacza także francuskojęzyczny "L'express". "Zdaniem posła to całkiem normalne, że kobiety są niżej wynagradzane od mężczyzn" - podsumowuje portal, podkreślając, że autorem mizoginicznej wypowiedzi jest jedna z bardziej kontrowersyjnych postaci na polskiej scenie politycznej.
"El Espanol" o słowach Korwin-Mikkego
Słowa Korwin-Mikkego szybko przebiły się do hiszpańskich mediów, gdyż z tego kraju pochodziła deputowana, która prowadziła z nim spór. "El Espanol" w swoim internetowym wydaniu przypomina bogatą historię kontrowersyjnych wypowiedzi polskiego deputowanego. "Przywódczyni Frontu Narodowego, Marine Le Pen polski deputowany wydawał się zbyt radykalnym partnerem, by stworzyć z nim sojusz w PE" - twierdzą Hiszpanie, podkreślając, że zdecydował się na to "ojciec chrzestny Brexitu" Nigel Farage.