W Pałacu Prezydenckim dalszy ciąg zmian kadrowych. Po wakacjach zostanie zatrudniony nowy dyrektor biura komunikacji. Według naszych informacji nie będzie to nikt związany z PiS. Z tego wniosek, że buntownicze nastroje w otoczeniu prezydenta nie wygasły. Przeciwnie, kontynuowany jest trend odcinania się od partii rządzącej i wybijania na niepodległość. Bunt jest tak silny, że od jednego z naszych rozmówców usłyszałyśmy, iż gdyby Marcin Mastalerek, były rzecznik PiS, który popadł w niełaskę u prezesa Jarosława Kaczyńskiego, chciał zatrudnić się u boku Andrzeja Dudy, to zostałby przyjęty bez oporów. Najwyraźniej Pałac Prezydencki jest gotowy do konfrontacji z Nowogrodzką.
W PiS trwa walka o stołek ministra zdrowia. Według plotek przystąpił do niej Andrzej Sośnierz, który mocno krytykuje reformę Konstantego Radziwiłła. W „Super Expressie” Sośnierz o projekcie dotyczącym sieci szpitali mówił: „Dostępność usług się zmniejszy, kolejki się wydłużą. Mało tego! Dojdzie do sytuacji, w której pacjenci w ogóle nie będą do tych kolejek zapisywani, bo nie będzie dla nich już miejsca. Obietnice ministra Radziwiłła mają się nijak do rozwiązań prawnych zapisanych w tym projekcie”. Zdaniem naszego informatora Andrzej Sośnierz lobbuje w PiS, by zastąpić Konstantego Radziwiłła. – Chce pokazać kolegom z klubu, że ma znaczenie w partii. Dla niego to kwestia ambicji – mówi. Poza tym rządowi PiS ze względów wizerunkowych przydałby się minister, który ma w służbie zdrowia sukces na koncie. Andrzej Sośnierz kilkanaście lat temu, jako dyrektor Śląskiej Kasy Chorych, monitorował program informatyzacji systemu ochrony zdrowia. W województwie śląskim wprowadził karty chipowe. Dzięki nim pacjenci nie muszą udowadniać, że posiadają ubezpieczenie zdrowotne.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.