– Chcą na niej wymusić by odeszła z funkcji. Dzięki temu Platforma będzie miała nowe otwarcie na konwencji samorządowej – mówi jeden z naszych informatorów. Władze Platformy Obywatelskiej „zdają sobie sprawę, jak wielkim obciążeniem dla partii jest prezydent Warszawy i cała sprawa reprywatyzacji”.
Według wcześniejszych doniesień medialnych Hanna Gronkiewicz-Waltz miała przestać być wiceprzewodniczącą Platformy Obywatelskiej dopiero w grudniu na Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej, kiedy będą wybierane nowe władze partii. – Wtedy Gronkiewicz miała sama zrezygnować z kandydowania do zarządu. Ale Schetyna uznał, że to za późno i lepiej wcześniej się jej pozbyć z władz PO. Poza tym wtedy odeszłaby na własnych zasadach, a tak zostanie usunięta – mówi nasz rozmówca.