Rodzinna zrzuta na Nowoczesną. Gasiuk-Pihowicz komentuje wpłaty na rzecz partii

Rodzinna zrzuta na Nowoczesną. Gasiuk-Pihowicz komentuje wpłaty na rzecz partii

Kamila Gasiuk-Pihowicz
Kamila Gasiuk-Pihowicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Platforma i Nowoczesna zacieśniają współpracę na wybory samorządowe, w ostatni weekend podpisały porozumienie koalicyjne w Warszawie. Nowoczesnej ta współpraca daje kampanijny tlen, biorąc pod uwagę zestawienie finansów obu formacji.

Partia Katarzyny Lubnauer jest w trudnej sytuacji – musi spłacać kredyt zaciągnięty na wybory w 2015 r. oraz cofniętą przez PKW dotację (w tej sprawie czeka na prawomocny wyrok sądu). Gdyby PKW nie odrzuciła sprawozdania komitetu wyborczego Nowoczesnej z 2015 r. – partia otrzymywałaby ok 6 mln zł rocznie. Wskutek błędu byłego skarbnika partii i jednocześnie męża posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz, Michała Pihowicza partia jest w finansowych tarapatach.

W ubiegłym roku osoby o nazwisku Gasiuk albo Pihowicz wpłaciły na konto partii łącznie ok. 90 tys złotych. Zgodnie z ustawą o partiach politycznych, jedna osoba może wpłacić w ciągu roku na daną partię maksymalnie 15-krotnosc miesięcznego wynagrodzenia minimalnego, czyli ok 30 tys. (Art 25. pkt 4 ustawy o partiach politycznych). Na liście wpłat widnieją np. Andrzej Pihowicz – teść posłanki wpłacił 20 tysięcy oraz Grażyna Pihowicz, teściowa, która wpłaciła 6,5 tysiąca. Oboje są lekarzami. Katarzyna Pihowicz przelała na partyjne konto 10 tysięcy, Andrzej Gasiuk z Siedlec – 20 tysięcy. Sama posłanka wpłaciła 13 tysięcy, a jej mąż 17 tys. Czy to forma rekompensaty, rodzaj porozumienia? Skarbnik partii Mirosław Pampuch zapewnia, że nie: – Przyjmujemy wszystkie wpłaty zgodnie z procedurami i limitem – podkreśla.

Co na to Gasiuk-Pihowicz?

– Nowoczesna od początku istnienia jest finansowana z dobrowolnych wpłat swoich sympatyków. To naturalne, że w tym gronie są także członkowie rodzin osób należących do Nowoczesnej. Każdy ma pełne prawo do wydawania własnych, prywatnych pieniędzy na wspieranie organizacji i ugrupowań politycznych. Te wpłaty traktujemy jako wyraz poparcia dla całego ugrupowania i nic więcej – podkreśla posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Partię wsparli wpłatami zaprzyjaźnieni biznesmeni, a także sami posłowie: Adam Szłapka, Bartosz Wiśniakowski, Kornelia Wróblewska, Mirosław Pampuch (skarbnik), Katarzyna Lubnauer czy Witold Zembaczyński – wpłacając od 10 do 30 tys złotych. – Każda osoba, która wspiera Nowoczesną, chce partycypować i pomóc partii finansowo – dodaje Pampuch.

Źródło: WPROST.pl