Patryk Jaki gra na PO-PiS

Patryk Jaki gra na PO-PiS

Patryk Jaki podczas prezentacji kandydatów PiS na prezydentów miast
Patryk Jaki podczas prezentacji kandydatów PiS na prezydentów miast Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Pierwsze wypowiedzi kandydata PiS na prezydenta Warszawy wskazują na jego strategię.

Patryk Jaki, poza rytualnym wypomnieniem Rafałowi Trzaskowskiemu, że ten ma wyżej stawiać mieszkańców Warszawy od przyjezdnych (poszło o wpis na Twitterze kandydata PO na prezydenta stolicy z piosenką "Nie ma cwaniaka na warszawiaka"), w pierwszych wypowiedziach po oficjalnym ogłoszeniu kandydatury zarysował wyraźną alternatywę: warszawiacy, głosujcie na mnie, albo na kontynuację polityki Hanny Gronkiewicz-Waltz i Platformy Obywatelskiej.

To strategia od dawna stosowana i przez PO, i przez PiS: pokazywanie takiej alternatywy jako jedynego wyboru na polskiej scenie politycznej. Tymczasem w wyborach samorządowych wybór jest szerszy. W parlamentarnych oczywiście też, ale tam chodzi o cały wachlarz partii, tu - o coś więcej, o podtrzymywanie bezpartyjnych inicjatyw obywatelskich. Nikt nie powiedział, że wybory samorządowe mają być zawłaszczane przez partie polityczne, a już na pewno nie przez dwa ugrupowania.

Problemem Polski jest niska jakość rządów partii politycznych (efekt między innymi złej ordynacji wyborczej), dlatego w wyborach samorządowych warto zwrócić uwagę na kandydatów bezpartyjnych. Oczywiście z partii politycznych również wywodzą się mądrzy ludzie, będący w stanie dobrze zarządzać lokalnymi ojczyznami, nie chodzi o to, aby ich z automatu pomijać. Jednak zdecydowanie nie warto ograniczać się podczas wyborów samorządowych tylko do szyldów partyjnych. Patryk Jaki gra na PO-PiS. Nie w sensie koalicji, lecz alternatywy. Tymczasem wybór jest szerszy, nawet jeśli w niektórych ośrodkach rzeczywiście główna walka rozegra się między kandydatami tych dwóch ugrupowań. Jednak nie zakładałbym się, że takich miejsc na mapie Polski będzie wiele.

Źródło: Wprost