Nowy surowy pakiet przepisów antypedofilskich planuje wprowadzić Ministerstwo Sprawiedliwości – dowiedział się "Wprost". Jak ustaliliśmy, resort chce, aby w kodeksie karnym znalazł się zapis, zgodnie z którym gwałt na dziecku do 15 roku życia byłby traktowany jako gwałt za szczególnym okrucieństwem. Maksymalną karą za to przestępstwo ma być 15 lat więzienia.
W kodeksie pojawią się też sankcje za wykorzystanie Internetu do podstępnego zwabienia dziecka na spotkanie. Podszywanie się pod dzieci lub nastolatków to jedna z najczęstszych form pedofilskiego polowania na ofiary. Przestępstwo takie byłoby zagrożone karą do 3 lat więzienia.
Nowością będzie także wprowadzenie nawet pięciu lat pozbawienia wolności za "przygotowanie do obcowania płciowego z małoletnim". Chodzi o sytuację, w której pedofil przygotowywałby jakieś pomieszczenie, w którym chciałby wykorzystywać małoletniego, np. planowałby tam nagrywać filmy pornograficzne z jego udziałem. – Zdajemy sobie sprawę, że sam zamiar trudno jest udowodnić, ale w niektórych przypadkach taki przepis niewątpliwie byłby dobrym narzędziem prawnym – mówi Jacek Czabański, doradca ministra sprawiedliwości.
W antypedofilskim pakiecie proponuje się też uznanie za przestępstwo propagowanie zachowań o charakterze pedofilskim. Chodzi głównie o strony internetowe z tzw. dobrą pedofilią, których autorzy nazywają siebie miłośnikami "dobrej miłości" z nastolatkami. Zachwalają oni seks z dziećmi, jako coś zupełnie niegroźnego. – Zdajemy sobie sprawę, że będzie to zapis kontrowersyjny i padną zarzuty o łamanie wolności słowa. Uważamy jednak, że postęp technologii wymusza wprowadzanie nowych katalogów przestępstw. A każde nawoływanie do łamania prawa winno być karane – dodaje Czabański.