O przyszłej, politycznej inicjatywie Roberta Biedronia i Barbary Nowackiej głośno wśród działaczy SLD. Niektórzy z nich już teraz zgłaszają do nowego projektu swój akces. – Gdyby dziś Baśka z Robertem ogłosili listę na której można się zapisywać wielu z obecnych polityków Sojuszu przeszło by do nich – mówi polityk lewicy. Według naszych informacji przed wyborami samorządowymi w kilku regionach politycy z otoczenia Nowackiej i Biedronia rozmawiają z działaczami SLD o tym czy chcieliby zaangażować się w tworzenie nowego ugrupowania. – Ostatnio w Poznaniu grupa działaczy SLD chciała nawet poprzeć kandydaturę Tomasza Lewandowskiego z Inicjatywy Polskiej, ale Czarzasty zakazał się z nimi dogadywać, bo obawia się nowej lewicy – mówi były polityk Sojuszu. Kandydatem na prezydenta Poznania został Bartosz Kaczmarek, lider poznańskiego SLD.
Nowy projekt polityczny, który ma być szykowany przez Roberta Biedronia i Barbarę Nowacką ma zdaniem naszego informatora z lewicy powstać po wyborach samorządowych. Sam prezydent Słupska coraz częściej sugeruje, że mógłby założyć partię polityczną. W rozmowie z RMF FM stwierdził: Jeśli nie wystartuję na prezydenta Słupska, to idę w Polskę i ten PO-PiS, z jakim mamy dzisiaj do czynienia, który jest coraz bardziej nie do zniesienia, będzie musiał trochę bardziej się przesunąć i stworzyć przestrzeń dla trzeciej siły politycznej – mówił Robert Biedroń.