W czwartek 23 sierpnia kandydat Zjednoczonej Prawicy Patryk Jaki zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem Warszawy, to znajdzie w ratuszu miejsce dla swojego najnowszego kontrkandydata z Kukiz'15. „Z szacunkiem podchodzę do Marka Jakubiaka, kandydata Kukiz'15 na prezydenta stolicy. Jeśli wygrałbym wybory w Warszawie, mógłbym Jakubiakowi zaproponować funkcję wiceprezydenta ds. gospodarczych” – cytowała jego wypowiedź PAP.
Jakubiak: Dziękuję Patrykowi Jakiemu za pamięć
Zapytaliśmy Marka Jakubiaka, co sądzi o tej propozycji. – Bardzo się cieszę, że Patryk Jaki docenia moje kompetencje. Chciałbym tylko bardzo, żeby i Patryk Jaki miał kompetencje do kandydowania, czy predestynowania do prezydentury Warszawy – zaznaczył. – Także bardzo dziękuję Patrykowi Jakiemu za pamięć. Jak ja będę w drugiej turze wygrywał, to też będę o nim myślał – podkreślił poseł Kukiz'15.
Jakubiak: Wpadłem w pewnego rodzaju frustrację
Zapytaliśmy również, co skłoniło go do wystartowania w wyścigu wyborczym, do którego przystąpiło już wielu kandydatów z różnych ugrupowań. – Sami kandydaci powodują, że warszawiak, jak by nie było dojrzały, przedsiębiorca, posiadający potencjał i kompetencje do zarządzania dużym organizmem... ja wpadłem w pewnego rodzaju frustrację – przyznał poseł.
Jakubiak: Warszawa to nie piaskownica
– To nie jest piaskownica. Warszawa to jest gigantyczne miasto, to jest miasto, które zatrudnia praktycznie sześć tysięcy ludzi i to nie są żarty. Ja składam propozycję warszawiakom, że będąc warszawiakiem po prostu tę Warszawę poprowadzę przez następne lata. Dla dobra Warszawy i dla dobra warszawiaków – dodał. Zapytany o wpadki swoich głównych konkurentów, Marek Jakubiak udzielił krótkiej odpowiedzi. – Ja bardzo dziennikarzom dziękuję, bo na duchu mnie trzymacie. Bo tak naprawdę wszyscy doskonale wiedzą o czym ja mówię – powiedział.
Czytaj też:
Patryk Jaki ma ofertę dla kontrkandydata. Zaproponował mu funkcję wiceprezydenta