Ruchy antyszczepionkowe w całej Europie są wspierane przez rosyjskie trolle. Działalność antyszczepionkowców wpisuje się bowiem w cele rosyjskiej propagandy – podkopuje wiarę w medycynę, wzmaga strach i podziały społeczne, wspiera teorie spiskowe. Rosyjska propaganda rozprzestrzenia fake newsy dotyczące szczepień, jak wykazali m.in. dziennikarze „Times”, by destabilizować Zachód i siać zamęt.
W Polsce na czele ruchu antyszczepionkowców stoi stowarzyszenie Stop Nop. Jego liderka Justyna Socha – jak ujawniła Rzeczpospolita – właśnie została społeczną asystentką posła Skuteckiego z klubu Kukiz'15. Już od dawna z nim zresztą współpracuje, to właśnie ten poseł forsował w sejmie obywatelski projekt tzw. ustawy antyszczepionkowej (ostatecznie ustawa została odrzucona w listopadzie).
Tak się składa, że aktywność Skuteckiego wpisuje się w cele rosyjskiej propagandy w Polsce nie tylko w sprawie szczepień. Niedawno kulisy jego działalności opisywaliśmy na łamach „Wprost”.
Skutecki od wiosny 2017 r. intensywnie angażował się w kontakty z krajami Bliskiego Wschodu. Spotykał się z Baszarem-al Asadem, gościli go politycy Hezbollahu.
Jak ujawniliśmy, jego polityczna aktywność – stoi na czele Polsko-Libańskiej i Polsko-Irackiej Grupy Parlamentarnej, przewodzi też zespołowi do spraw Dialogu Międzykulturowego i Międzyreligijnego oraz ds. współpracy z Syrią, dziwnie zbiega się z działalnością jego asystentów, którzy zajmują się współpracą biznesową z krajami arabskimi. Jeden z nich jest byłym funkcjonariuszem ABW.
Skutecki pod koniec października zgłosił jako swojego społecznego asystenta Roberta Jreissati – założyciela i szefa Libańskiej Federacji Międzynarodowego Biznesu, który była także członkiem-założycielem Rosyjsko-Libańskiej Rady Biznesu. To właśnie Jreissati zorganizował Skuteckiemu spotkanie z Asadem, do rezydencji prezydenta Syrii zawiózł polską delegację prywatnym autem. Po naszej publikacji, gdy sprawą zainteresowała się sejmowa komisja do spraw służb specjalnych, Skutecki wycofał Jreissatiego.
Cała sprawa wywołała wówczas kontrowersje w klubie Kukiz'15, ale sam Paweł Kukiz nie zdecydował się na żadną reakcję wobec swojego posła. Kolejne odsłony politycznej działalności Skuteckiego dostarczają jednak argumentów, by poważnie przyjrzały się jej służby.
Czytaj też:
Operacja Baklava, czyli dziwne związki posła od Kukiza
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.