Aktorka pytana o swoje inspiracje przyznała, że najwięcej czerpie z podróży. – Gdy tylko mam taką możliwość, pakuję walizki i wyruszam w świat. Poznawanie nowych kultur, tradycji, podziwianie architektury, odkrywanie nieznanych mi wcześniej miejsc inspiruje mnie na przykład do urządzania przestrzeni wokół siebie. W moich wnętrzach jest więc wiele rzeczy inspirowanych azjatycką sztuką. Niektóre przyleciały ze mną prosto z Azji i przypominają mi o miejscach, do których uwielbiam wracać – stwierdziła.
Prohibicja w Romie
Przyznała, że podróżowanie inspiruje ją także do nowych zawodowych działań. – Najlepszym dowodem na to jest moja ostatnia produkcja, spektakl „Nowy Jork. Prohibicja” grany w Teatrze Roma. To muzyczna opowieść o Nowym Jorku z lat 20. ubiegłego stulecia. Inspiracją do wyprodukowania tej sztuki było kilkanaście podróży za ocean. W Nowym Jorku zbierałam informacje o czasach prohibicji, słuchałam muzyki, szukałam książek poświęconych tej tematyce, to wszystko miało wpływ na moje zawodowe przedsięwzięcie. „Nowy Jork. Prohibicja” to już moja trzecia wyprodukowana sztuka. I choć przed premierą mówiłam „nigdy więcej”, wystarczyło zejść ze sceny, by już za kulisami, w czasie rozmów z przyjaciółmi i widzami, gośćmi teatru, odnaleźć kolejne inspiracje, pomysły na nowe przedstawienia, wyzwania – dodała.
Czytaj też:
Znamy datę premiery drugiego sezonu „Wielkich kłamstewek”. Są też pierwsze zdjęcia
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.