Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego pojawiają się problemy na lewicy. Włodzimierz Czarzasty podjął decyzję o przystąpieniu do Koalicji Obywatelskiej, ale nie wszyscy w partii się z tym zgadzają. – Na lewicy część działaczy uważa, że po wyborach SLD zniknie ze sceny politycznej, bo jego elektorat skonsumuje partia Roberta Biedronia – mówi polityk lewicy. I dodaje: – Czarzastemu jedynki do Parlamentu Europejskiego ustalił Schetyna. To on przecież prowadził rozmowy z Belką, Cimoszewiczem i Millerem. 5 lat temu SLD miał 5 mandatów w Parlamencie Europejskim, w tym roku prawdopodobne będą trzy. I to wszystko typy Schetyny. Rozegrał Włodka koncertowo – mówi nasz rozmówca.
Ale nie tylko Włodzimierza Czarzastego rozegrał Grzegorz Schetyna, a i swoich europarlamentarzystów. Bo już teraz część z nich zaczyna się wycofywać się ze startu w wyborach, w obawie, że nie obejmą mandatu. – Dziś z obecnych 18 europarlamentarzystów, tylko 2 jest pewnych reelekcji – mówi jeden z brukselskich polityków.
Czytaj też:
Szydło skrytykowała PSL za wejście do Koalicji Europejskiej. Ostra odpowiedź rzecznika partii
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.