Jan Jakiel ze stowarzyszenia SISKOM, który zaprojektował lansowany przez ekologów alternatywny wariant obwodnicy Augustowa, nie ma do takich prac żadnych uprawnień – dowiedział się "Wprost". Co więcej, Jakiel nigdy nie zaprojektował nawet żadnej drogi.
- Jego propozycja trasy wokół Augustowa nie omija punktów kolizyjnych, a na jednym etapie przebiega nawet przez środek wsi - mówi Tadeusz Suwara, prezes firmy Transprojekt Warszawa, która przygotowała aktualny plan obwodnicy. - To w rzeczywistości nie jest gotowy projekt, a jedynie kreska namalowana na mapie - mówi o pomyśle Jakiela Andrzej Maciejewski, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jan Jakiel przyznaje, że nie ma uprawnień. - Po skończeniu studiów powinienem odbyć dwuletni staż na budowie i w biurze projektowym. Jestem w trakcie. To jednak nie ma żadnego znaczenia, bo pod przygotowanym przez nas projektem podpisała się osoba mająca takie uprawnienia. Prosiła jednak o anonimowość - mówi „Wprost" Jakiel. Przyznaje, że jego projekt jest na razie studyjny, a kolejne jego etapy powinno przygotować renomowane biuro projektowe.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu „Wprost"