Strategia, jaką Platforma Obywatelska ma przyjąć na wybory europejskie, ma o dziwo dotyczyć Unii Europejskiej. – Będziemy mówili, że Polski PiS-u nikt w UE nie traktuje poważnie. Że PiS w Europie to wstyd i obciach. Marginalizują nas w Europie i z ich powodu odeszliśmy od głównego stolika – mówi polityk Platformy Obywatelskiej. I dodaje: Będziemy to kontrastować ze stanowiskiem, że my odbudujemy poważną pozycję Polski w Unii Europejskiej – mówi.
Strategia na wybory europejskie opiera się oczywiście również o personalia. Grzegorz Schetyna położył duży nacisk na listę w Warszawie, bo zwycięstwo ze stołecznej listy będzie miało znaczenie symboliczne. Politycy PO liczą, że w Warszawie uda się im zdobyć trzy mandaty. Do tej pory Platforma Obywatelska miała dwa mandaty, podobnie jak PiS.
Kandydatura Włodzimierza Cimoszewicza ma zwiększyć szanse wyborcze Koalicji Europejskiej. Start lewicowego polityka z pierwszego miejsca w Warszawie to podobno pomysł Grzegorza Schetyny. – Schetyna liczy na to, że w ten sposób odbije elektorat Biedroniowi, który też startuje w Warszawie. Byłemu prezydentowi Słupska wydaje się, ze ludzie postawią na odświeżenie, młodość w polityce, a ostatnie badania pokazują, że w polityce najbardziej ceni się doświadczenie – mówi polityk PO.
Czytaj też:
Konwencja PO we Wrocławiu. Przedstawiono listę do PE, Schetyna złożył ważną obietnicę
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.