– To jest moja Polska, przystosowałam się, odnalazłam – opowiada Maria Kiszczak o III Rzeczypospolitej. – To, co się stało w 1989 r., musiało się stać. Naród nie akceptował poprzedniego ustroju, więc trzeba go było zmienić, jak tylko sytuacja międzynarodowa na to pozwoliła – ocenia generałowa Kiszczakowa.
Maria Kiszczak ujawnia także, ze głosowała na Prawo i Sprawiedliwość. – Wiedziałam, że jak zdobędą władzę, dadzą coś narodowi. Miałam rację – dali ludziom 500 +, potrafią zdobyć serca wyborców. Nie mam wątpliwości, że wygrają kolejne wybory – ocenia. Jej zdaniem, SLD już się w polskiej polityce nie liczy. – Przed ostatnimi wyborami całkowicie się skompromitowali. Gwoździem do trumny było wystawienie na prezydenta Magdaleny Ogórek. Nie wiem, skąd oni tę młodą dziewczynę wyciągnęli, przecież to idiotyczny pomysł! – ocenia.
Maria Kiszczak ujawnia też, że zapewne będzie głosować na Andrzeja Dudę. – Zawetował ustawę o degradacjach, okazał się mądrym człowiekiem – twierdzi wdowa po generale Kiszczaku.
Czytaj też:
Wdowa po generale Kiszczaku: Skradziono mi ważne dokumenty po mężu
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.