PSL zdecydowało w minioną sobotę, że nie chce pójść do wyborów parlamentarnych w szerokiej koalicji z lewicą i PO. Woleliby, żeby Platforma odcięła się od partii lewicowych i wspólnie z ludowcami budowała blok centroprawicowy. Jeżeli jednak Grzegorz Schetyna nie zgodzi się na taki wariant to ludowcy gotowi są na samodzielny start.
– Daliśmy się zwieść w wyborach do Parlamentu Europejskiego, przyszło się nam tłumaczyć z nie swoich grzechów, z LGBT i innych Jażdżewskich. To nas nauczyło, że trzeba inaczej podejść do wyborów. Przecież wiadomo, że na tamtej koalicji straciliśmy – tłumaczy tę decyzję poseł Eugeniusz Kłopotek.
Jego zdaniem PSL jest dzisiaj w dużo trudniejszej sytuacji niż w lutym, gdy wchodziło do Koalicji Europejskiej. – Wtedy, na tamtej Radzie Naczelnej, mówiłem, że dla mnie cenniejsze jest 4 proc. poparcia zdobyte pod własnym szyldem, niż trzy mandaty pod cudzym. Gdybyśmy te 4 proc. zdobyli, w nie najlepszych dla nas wyborach i przy dwóch napierających na siebie walcach politycznych, to jesienią 7, 8 proc. mielibyśmy gwarantowane – twierdzi polityk.
Kłopotek dodaje, że koalicja z PO broni się tylko dlatego, iż elektoraty obu partii się nie pokrywają. – Ale tak naprawdę powinniśmy byli ją zerwać, gdy PO postanowiła podnieść wiek emerytalny. To był najlepszy moment.(…) Mogliśmy być wszyscy bohaterami i powiedzieć Platformie: tu się zgina dziób pingwina – mówi polityk Stronnictwa..
Zdaniem Kłopotka PiS ma wygraną w kieszeni ze względu na transfery socjalne, które wprowadził w życie.
– Gdy rozmawia z rolnikami, o tym czego PiS nie zrobił, to zawsze słyszy w odpowiedzi: „500 dają”. Teraz jeszcze na pierwsze dziecko. Jesienią wpadnie ludziom do kieszeni 1500 zł z wyrównaniem od lipca. I widzi pani, nikt nie odmawia. Wszyscy składają wnioski – mówi Kłopotek.
Czytaj też:
W SLD puszczają nerwy? „Mam dość czekania w przedpokoju Schetyny”
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.