W czwartek 8 sierpnia w godzinach popołudniowych rozpoczęła się konferencja z udziałem prezesa Prawa i Sprawiedliwości i marszałka Sejmu. Marek Kuchciński przekazał, że jutro złoży rezygnację z dotychczas obejmowanej funkcji. Politolog Olgierd Annusewicz stwierdził, że sprawa marszałka Sejmu „miała charakter pełzający, ponieważ co chwilę pojawiały się nowe doniesienia”. – Uważam, że decyzja o rezygnacji jest spóźniona. Kilka dni temu Marek Kuchciński ogłaszał, że „nic się nie stało” – dodał.
„Obciążenie dla PiS-u"
– Marek Kuchciński stał się sporym obciążeniem dla Prawa i Sprawiedliwości. To dobra decyzja, że odchodzi – poinformował ekspert w rozmowie z Wprost.pl. Olgierd Annusewicz zwrócił uwagę, że w konferencji uczestniczył prezes Jarosław Kaczyński. – Wyborcy PiS-u mogą zobaczyć, że Kuchciński traci fotel marszałka, ale dzieje się to w cywilizowanych warunkach. Nie zostaje wyrzucony brutalnie na bruk. Wyborcy wahający się, bliżej centrum, widzą, że ta decyzja jest decyzją organizacyjną – powiedział politolog.
Kto będzie nowym marszałkiem Sejmu?
– Dzisiejsza decyzja stwarza pewną szansę Prawu i Sprawiedliwości. Teraz najistotniejszym pytaniem jest to, kto będzie nowym marszałkiem Sejmu. I co nowy marszałek Sejmu powinien zrobić, żeby nadać nowej dynamiki. Pamiętajmy, że to będzie druga osoba w państwie. Oczywiście Prawo i Sprawiedliwość może postawić na jednego z wicemarszałków, ale może też spróbować zaryzykować i wskazać na to stanowisko kogoś mniej doświadczonego, ale kogoś takiego, kto będzie rokował – stwierdził Olgierd Annusewicz w rozmowie Wprost.pl.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Oświadczenie prezesa PiS. Jest decyzja w sprawie Kuchcińskiego