Donald Tusk podobno nie zrezygnował z zakulisowego angażowania się w politykę Platformy Obywatelskiej. Nasi rozmówcy twierdzą, że to właśnie szef Rady Europejskiej namawia byłego europosła, a dziś kandydata na senatora Bogdana Zdrojewskiego do tego, by po wyborach powalczył z Grzegorzem Schetyną o liderowanie w PO. – Nie ma co ukrywać, jątrzenie przeciwko Schetynie ze strony Tuska się nie skończyło – mówi nasz rozmówca. Jego zdaniem Donald Tusk liczy, że Bogdan Zdrojewski będzie miał na tyle mocną pozycję w Senacie, że zostanie jego marszałkiem, a co za tym idzie nowym liderem na opozycji.
Na razie w wywiadzie dla TVN24 Donald Tusk zapowiedział, że 2 grudnia na antenie TVN ogłosi swoje dalsze polityczne plany – a więc m.in. czy wystartuje w wyborach prezydenckich. Zapytany, czy decyzja została już podjęta, odparł: „Człowiek planuje, pan Bóg się śmieje”. „Ja nic nie muszę, ale nie będę się wahał, jeśli będę widział, że to ma sens” – dodał.
Czytaj też:
Donald Tusk o Jarosławie Kaczyńskim: Ma obsesję na moim punkcie
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.