Dulkiewicz dla „Wprost”: Ja do polityki krajowej się nie pcham

Dulkiewicz dla „Wprost”: Ja do polityki krajowej się nie pcham

Aleksandra Dulkiewicz
Aleksandra Dulkiewicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– Ja się z Gdańska nigdzie nie wybieram. Co nie wyklucza, że jestem polską patriotką. Tam, gdzie mogę wesprzeć zatrzymanie PiS, robię to – mówi w rozmowie z „Wprost” prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin: Powinna pani zostać kandydatką Platformy Obywatelskiej na prezydenta Polski?

Aleksandra : Nie.

Hanna Gronkiewicz-Waltz uważa, że tak. Powiedziała to w wywiadzie dla „Wprost”.

Wiem, że w wywiadzie dla „Wprost” pojawiła się taka wypowiedź pani profesor. Mówię do pani Hanny Gronkiewicz-Waltz „pani profesor”, bo uczyłam się z jej podręczników prawa finansowego. To osoba z dużym doświadczeniem samorządowym, ważne jest dla mnie, że jesteśmy w życzliwym kontakcie i cieszy mnie jej wsparcie. Jednak ja się z Gdańska nigdzie nie wybieram.

Lepiej być politykiem samorządowym niż krajowym?

Całe moje życie zawodowe jest związane z samorządem gdańskim. Jest mi to znacznie bliższe niż polityka krajowa. Co nie wyklucza, że jestem polską patriotką i bardzo mnie martwi, w jakim kierunku idzie Polska pod rządami Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego tam, gdzie mogę wesprzeć zatrzymanie Prawa i Sprawiedliwości, robię to.

Czyli bierze pani udział w polityce krajowej.

Siłą rzeczy tak się dzieje, bo polityka krajowa dotyka spraw gdańskich. Tak było w przypadku Westerplatte, przecież nie ja zaczęłam spór o to miejsce pamięci. Dziennikarze mnie pytają: po co pani ładuje się w takie tematy. Ale to nie ja jestem autorem specustawy, jak Boga kocham, tylko Prawo i Sprawiedliwość. I nawet jeśli mam świadomość, że bój o Westerplatte może być przegrany, bo łatwo mogliśmy sobie wyobrazić, jak będzie wyglądało głosowanie nad tą ustawą, która odbiera miastu własność tych terenów, uważałam, że trzeba głośno mówić o zasadach. A tu została naruszona zasada dotycząca relacji rząd – samorząd oraz tego, do czego służy prawo; czy za pomocą instrumentów prawnych można stosować siłę.

Czy więc funkcja prezydenta specyficznego miasta, jakim jest Gdańsk, wyczerpuje pani potrzeby uczestnictwa w polityce krajowej? Czy jednak nie?

Ja do polityki krajowej się nie pcham. To polityka polskiego rządu pcha się do Gdańska.

Czytaj też:
Dulkiewicz dla „Wprost”: To moja prywatna sprawa, kto jest ojcem mojego dziecka

Wywiad został opublikowany w 36/2019 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.