– Ciężko komentować ostatnio słowa byłego prezydenta. Niech spokojnie spędza emeryturę, zajmuje się wykładami, a nie miesza w polityce, bo w mojej ocenie – robi więcej zamieszania niż dobrego – powiedział Marek Sawicki w rozmowie z Wprost.pl. Polityk zapytany o to, czy słowa Lecha Wałęsy wpłyną na wynik Polskiego Stronnictwa Ludowego w wyborach, odpowiedział krótko: „nie sądzę”.
Lech Wałęsa chce wesprzeć Kosiniaka-Kamysza
„Wobec ostatnich, prezentowanych wyników różnych sondaży; Proszę publicznie PO, o zwolnienie mnie z danego publicznie słowa, że będę głosował na PO” – stwierdził na Facebooku Lech Wałęsa. „Chcę wesprzeć Kosiniaka-Kamysza!” – oświadczył. „Nie mogę sobie wyobrazić by tak zdolny polityk jak Kosiniak-Kamysz, jak i ludzie wsi z »Jego zorganizowania« nie mieli miejsca w parlamencie” – wyjaśnił (pisownia oryginalna – red.).
We wtorkowym sondażu IBRiS przeprowadzonym na zlecenie RMF FM i „DGP" PSL-Koalicja Polska balansuje na granicy progu wyborczego – może liczyć na 5,6 proc. poparcia.
„Do czego doprowadził ten K… manipulacją, kłamstwami, łamaniem prawa. Tematy moralne tu głoszone tylko przysłaniają tą perfidną grę. Moim zdaniem to grupa praktykujących NIEWIERZĄCYCH!” – dodał w dalszej części omawianego wpisu Lech Wałęsa. „Jeszcze raz proszę Was Rodacy posłuchajcie mnie uratujcie rozwój Polski, Odsuńcie tych niebezpiecznych ludzi od możliwości decyzyjnych!” – przekonywał.
Czytaj też:
Neumann nazwał PSL „oszustami”. Stefaniak: Bardzo się cieszę z niespodziewanego prezentu od Pereiry