Paweł Bednarz: Jak wygląda sytuacja w branży targów?
Grażyna Grabowska: Sytuacja jest dramatyczna, ponieważ targi były jedną z pierwszych branż, które odczuły skutki zakazu organizacji spotkań. Domyślam się, że pewnie też jako ostatni odczujemy pozytywny wpływ odmrażania gospodarki. Ostatnie targi w Polsce odbyły się na początku marca i od tej pory wszystkie firmy, które zarówno organizują targi, jak i wynajmują obiekty, straciły zamówienia. Najtrudniejsze w tej sytuacji jest to, że nie wiadomo, kiedy będziemy mogli ruszyć do organizacji imprez. Targów nie da się zrobić z dnia na dzień, nawet z miesiąca na miesiąc. Potrzebne są co najmniej kilkumiesięczne przygotowania. Mamy taką nadzieję, że od połowy sierpnia; najpóźniej od początku września, będzie można je organizować. Ale musimy jak najszybciej dostać od rządu zielone światło, żeby przyspieszyć przygotowania.
Jak duże są straty i co robią w tym czasie firmy?
Polska Izba Przemysłu Targowego, czyli jedyna organizacja zrzeszająca firmy branży targowej, szacuje straty swoich członków na 150 mln zł miesięcznie. Może nie ma tak wielu organizatorów w Polsce, ale trzeba pamiętać, że to jest cały łańcuch firm satelickich, które obsługują targi i wystawców. Jest ich w sumie ok. 500, co przekłada się na 50 tysięcy zatrudnionych pracowników. Wiele firm przygotowujących stoiska w międzyczasie się przebranżowiło i stawiają na przykład przegrody do kas sklepowych czy klubów fitness. Jest to również czas na poprawienie stron internetowych czy przygotowanie nieco innej koncepcji targów, w taki sposób, aby sesje, szkolenia, warsztaty zawsze towarzyszące targom, odbywały się online.
Czy w tym roku uda się jeszcze coś zorganizować?
Tak, dlatego, że kalendarz targów przygotowuje się z dużym wyprzedzeniem. Wszystkie firmy targowe mają zaplanowane imprezy na jesień. Ich jeszcze nikt nie odwołał. Rządowego zakazu w tej sprawie na razie nie ma. Przygotowujemy się na zupełnie inne rygory bezpieczeństwa, dostosowanie organizacji do zaleceń Sanepidu, na dezynfekcję, a nie tylko na sprzątanie.
To będzie bezpieczne?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.