Słyszymy to nie raz i nie dwa: tam, na Zachodzie to dopiero mają! Wszystko jest lepsze! Lepsi są prezydenci, rządy światlejsze, politycy uczciwsi, a do tego te piękne postępowe idee, które promieniują na cały świat. Wzdychamy przy tym z zazdrością i nieskrywanym żalem, że w naszej części świata to promieniowanie jest jakby słabsze. Bo tu przecież tylko brutalna dzicz, ciemnota i nienawiść zalewająca oczy.
Gnębi nas ta beznadzieja. Dlatego z pokorą przyjmujemy naturalną wyższość, z jaką odnoszą się do półdzikich ludów Europy Środkowej nasi starsi, piękniejsi i znacznie mądrzejsi bracia z Zachodu. Kulimy się instynktownie pod presją tej wyższości, rozpamiętując wszystkie historyczne winy, przez które do dziś nie możemy wygrzebać się z grajdoła naszych kompleksów.
Z mlekiem czyjej matki?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.