Kto wygra wybory?
Bój będzie zacięty. Faworytem pozostaje Andrzej Duda. Bardzo chciałbym, żeby wygrał Rafał Trzaskowski, ale byłaby to dla mnie ogromna niespodzianka.
Jedno jest pewne. W związku z tym, że przewaga zwycięzcy będzie minimalna, wyraźnie widać, że społeczeństwo jest bardzo podzielone. Byłoby dobrze, niezależnie od tego, kto zostanie prezydentem, by miał to na uwadze i starał się dialog między tymi dwoma, zupełnie nierozumiejącymi się grupami, nawiązać. Kleić nas.
Który z kandydatów lepiej wykorzystał dwa tygodnie dzielące obie tury?
Ten, kto wygra, powie, że to on lepiej wykorzystał. Sam fakt, że Trzaskowski, startując z 30 proc. poparcia dochodzi do 50 procent świadczy o tym, jak dużo mu się udało. Startował ze zdecydowanie gorszej pozycji i wyraźnie dogonił Andrzeja Dudę.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.