Polska energetyka węglem stoi. Jego udział powoli się zmniejsza, ale wciąż ponad 70 proc. prądu powstaje w elektrowniach węglowych. Jak czytamy w raporcie Instytutu Jagiellońskiego, Polska jest marginalnym graczem na rynku węgla kamiennego, a jego wydobycie w kraju jest nieopłacalne. Łączny szacowany spadek zapotrzebowania na węgiel kamienny w elektroenergetyce w okresie 2030-2040 oszacować można na ok. 6,6 do 9,7 mln ton. Nasz kraj jest również jednym z czołowych konsumentów i producentów węgla brunatnego (6 proc. światowej produkcji), ale rynek globalny tego surowca nie istnieje. Na dodatek węgiel brunatny jest mało kaloryczny i wysokoemisyjny, co spowoduje odejście od jego wykorzystania w energetyce. Eksperci z Instytutu Jagiellońskiego przekonują, że odpowiednio zaprojektowana transformacja energetyczna może przyczynić się do znacznego wzrostu polskiego PKB..
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.