Wprawdzie nie jest ona tak żywiołowa i szalona pod względem artystycznym jak tamta, która dała mu światową sławę, no, ale to utwór napisany przez człowieka, który przekroczył już wyraźnie osiemdziesiątkę, więc bardziej waży słowa niż w czasie, gdy był trzydziestolatkiem, więcej wie o ludzkich namiętnościach i cierpieniach i chyba nie ma już złudzeń, że literatura to narzędzie walki o lepszy świat. Teraz jest raczej dla niego zapisem kronikarskim i okazją do smętnych refleksji. Ale siła w jego literaturze nadal tkwi. Co doskonale widać w wydanej teraz u nas powieści „Burzliwe czasy”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.