Ciche ofiary walki z koronawirusem. „To niszczy ich psychikę”

Ciche ofiary walki z koronawirusem. „To niszczy ich psychikę”

Dzieci w szkole, zdj. ilustracyjne
Dzieci w szkole, zdj. ilustracyjne Źródło: Newspix.pl / ABACA
Dla dzieci i nastolatków zamknięcie szkół to katastrofa psychiczna. Zostają odcięci od tego, co dla nich najważniejsze – relacji z rówieśnikami. Czują lęk i osamotnienie, wielu jest zdanych na przemoc domową i wykluczenie technologiczne. Szkoły nie rozwiązują tego problemu, a właśnie wszystkie ponadpodstawowe częściowo, albo całkowicie przeszły na nauczanie zdalne.

14-letnia Marta poszła w tym roku do pierwszej klasy liceum. Nowa szkoła, znajomi, środowisko. Wszystko fascynujące, inne niż w podstawówce. Zdążyła zaprzyjaźnić się z kilkoma osobami, poznaje kolejne. A teraz z atmosfery szkolnego korytarza zostały jej okienka w komunikatorze, bo Warszawa, w której mieszka znalazła się w strefie czerwonej i od poniedziałku wszyscy uczniowie szkół ponadpodstawowych uczą się zdalnie, tak jak przez niemal cały drugi semestr ósmej klasy. Wtedy Marta nie zdążyła się dobrze pożegnać ze starymi przyjaciółmi, teraz nie może dobrze utrwalić nowych znajomości, bo znowu przestała chodzić do szkoły.

Artykuł został opublikowany w 39/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.