Gdy USA i Europa zajęte są pandemią, należąca do NATO Turcja i Rosja czynią kolejny krok w kierunku otwartej zbrojnej konfrontacji. Oba kraje są zaangażowane po przeciwnych stronach barykady w wojnie Azerbejdżanu i Armenii o Górski Karabach, ormiańską enklawę w Azerbejdżanie, kontrolowaną od prawie 30 lat przez Ormian. Wspierana przez Turcję armia azerska jest na najlepszej drodze do odbicia spornego terytorium, co idzie jej tym łatwiej, że Rosjanie dotąd unikali bezpośredniego angażowania się w walki. To się jednak zmieniło.
Czytaj też:
Poszedł z Putinem na noże. Dziesiątki zabitych i setki rannych
Rosyjskie media pokazały szczątki produkowanych w Turcji dronów Bayraktar, których Azerowie z bardzo dobrym skutkiem używają do walki z Ormianami w Karabachu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.